Na egzaminach w amerykańskich szkołach średnich padło pytanie o… Taylor Swift

Chodzi o egzamin APGAP (Advanced Placement United States Government and Politics), wieńczący kurs dla młodzieży szkół średnich, który może im ułatwić przyjęcie do prestiżowej szkoły wyższej. Według CNN, amerykańscy licealiści zostali w tym roku mile zaskoczeni „występem gwiazdy pop” wśród pytań testu podsumowującym wspomniany kurs.

Jedno z pytań dotyczyło instagramowego postu z 2018 roku, w którym Swift zachęcała do udziału w wyborach do Senatu USA w stanie Tennessee. Napisała w nim m.in.: „W przeszłości niechętnie wyrażałem publicznie moje poglądy polityczne, ale z powodu kilku wydarzeń w moim życiu i na świecie w ciągu ostatnich dwóch lat teraz czuję się z tym zupełnie inaczej. Zawsze głosowałem i zawsze będę głosowała w oparciu o to, czy kandydat będzie walczył o prawa człowieka, na które moim zdaniem wszyscy w tym kraju zasługujemy. Wierzę w walkę o prawa LGBTQ i w to, że każda forma dyskryminacji ze względu na orientację seksualną lub płeć jest ZŁA. Uważam, że systemowy rasizm, jaki wciąż widzimy w tym kraju, jest przerażający, obrzydliwy i powszechny. Nie mogę głosować na kogoś, kto nie zechce walczyć o godność dla WSZYSTKICH Amerykanów, bez względu na kolor skóry, płeć czy kogo kochają”.

W kolejnych słowach piosenkarka skrytykowała kandydatkę ze stanu Tennessee Marshę Blackburn. „Nie mogę poprzeć Marshy Blackburn. Głosowała przeciwko równości wynagrodzeń dla kobiet. Głosowała przeciwko reautoryzacji ustawy o przemocy wobec kobiet, która próbuje je chronić przed przemocą domową, prześladowaniem i gwałtami na randkach. Uważa ona, że firmy mają prawo odmówić usług parom homoseksualnym. I że nie powinny one mieć prawa do zawarcia małżeństwa. To nie są MOJE wartości” - oświadczyła wtedy Swift.

Piosenkarka wskazała wtedy również swoich kandydatów w tym konkretnym stanie, w którym sama głosuje oraz zaapelowała do swoich fanów. „Proszę, zapoznaj się z kandydatami startującymi w Twoim stanie i głosuj w oparciu o to, kto najlepiej reprezentuje Twoje wartości. Wielu z nas może nigdy nie znaleźć kandydata lub partii, z którą w 100 proc. zgadzamy się w każdej sprawie, ale i tak musimy głosować. Tak wielu inteligentnych, rozważnych, opanowanych ludzi skończyło 18 lat w ciągu ostatnich dwóch lat (wybory do Senatu USA przeprowadzane są co dwa lata – przyp. red.) i ma teraz prawo i przywilej, by ich głos się liczył” napisała. Podała również adres internetowy, pod którym można się zarejestrować jako wyborca i przypomniała do kiedy można to zrobić. Swój post Swift zakończyła słowami: „Miłego głosowania!”.

Jerome White, rzecznik College Board (organizacji non-profit zrzeszającej szkoły w USA, która zarządza programem AP), powiedział w CNN, że w pytaniu egzaminacyjnym uczniowie musieli przeanalizować, w jaki sposób przepisy i procedury dotyczące rejestracji wyborców, mogą wpływać na uczestnictwo obywatelskie, takie jak frekwencja wyborcza.

Uczniowie, którzy przystąpili do tegorocznego testu chwalą pytanie. „Jestem wielką fanką Taylor Swift (…). To pytanie dodało mi pewności siebie i pomogło mi napisać mocniejszą odpowiedź” - powiedziała Miri Feigin, 17-latka z Enloe Magnet High School w Raleigh w Północnej Karolinie. A 18-letni Romeo Rodriguez z Avant Garde Academy w Hollywood na Florydzie stwierdził: „Egzaminy zwykle sprawiają, że myślisz: Och, nie będziesz wiedział o kogo chodzi… pytania zwykle dotyczą ważnych postaci, które są wiekowe". Z kolei Alyssa Brown z Summit High School w Mansfield w Teksasie przyznała, że sama wzięła udział w wyborach w 2020. Akurat nie pod wpływem postów Taylor Swift, a innego idola – gwiazdora serwisu YouTube Davida Dobrika. „Jeśli gwiazdy powiedzą ludziom, żeby poszli głosować, jest szansa, że faktycznie pójdą głosować” – stwierdziła Brown.

W wyborach przed którymi Taylor Swift postanowiła po raz pierwszy ujawnić swoje przekonania polityczne, wygrała krytykowana przez nią Marsha Blackburn. (PAP Life)