"Titanic" wciąż prześladuje Kate Winslet

"Nigdy nie podpisuję takich zdjęć!" - zarzeka się Winslet. Gwiazda tłumaczy, że oglądanie samej siebie bez stanika jest "wyjątkowo niekomfortowe".

Innego zdania są jej wielbiciele. Spośród wszystkich filmów, w jakich zagrała Winslet, właśnie "Titanic" pamiętany jest najlepiej i każdorazowa jego emisja w telewizji gromadzi ogromną widownię. Na popularność produkcja wpływa niezmiennie m.in. słynna scena, w której gwiazda pojawia się odziana jedynie w kosztowny naszyjnik, pozując do aktu Leonardo DiCaprio.

"Podczas kręcenia tej sceny nawet przez myśl mi nie przeszło, że siedemnaście lat później będę prześladowana zdjęciami wyjętymi w kadru" - mówi z pewnym rozbawieniem aktorka.

Laureatka Oscara, podczas światowej premiery najnowszego filmu ze swoim udziałem "Niezgodna" (od piątku na polskich ekranach) ponownie stanęła oko w oko z własną nagą podobizną. Jeden z widzów przed wejściem do kina próbował wręczyć aktorce wykonany własnoręcznie szkic. 38-latka uprzejmie odmówiła przyjęcia prezentu, ale przyznała później, że "nawet ją rozbawił".

Kate Elizabeth Winslet (ur. 5 października 1975 r.) debiutowała na ekranie w 1994 r. znakomicie przyjętą przez krytyków rolą w filmie "Niebiańskie stworzenia". Międzynarodową sławę zdobyła dzięki głównej roli w przeboju kasowym "Titanic". Amerykańska Akademia Filmowa jak dotąd sześciokrotnie nominowała Winslet do Oscara, przyznając jej jedną statuetkę (za "Lektora" z 2008 r.).

Aktorka jest również laureatką muzycznej nagrody Grammy, przyznanej jej za udział w nagraniu płyty dla dzieci "Listen To The Storyteller". Gwiazda ma na koncie także singiel "What If", pochodzący z animowanego filmu "Opowieść wigilijna".

Kate Winslet jest matką trojga dzieci, z których każde ma innego ojca. (PAP Life) fot.PAP/EPA