Stanley Tucci chce napisać kolejną książkę. Tym razem nie o gotowaniu, ale o aktorstwie

Amerykański aktor włoskiego pochodzenia napisał dwie książki kulinarne, a w tym roku wydał „Taste. My Life Trough Food”, swoisty pamiętnik pełnym anegdot i opowiastek na temat gotowania i kuchni. Na tym jednak nie zamierza poprzestać. W najnowszym wywiadzie gwiazdor filmów„Julie i Julia” i „Diabeł ubiera się u Prady” zapowiedział, że planuje napisanie kolejnej książki. Tym razem nie będzie to jednak rzecz o gotowaniu, ale swego rodzaju poradnik dla adeptów aktorstwa.

Stanley Tucci chce napisać kolejną książkę. Tym razem nie o gotowaniu, ale o aktorstwie
Stanley Tucci /fot.PAP/EPA/VICKIE FLORES

Najpierw w 2012 roku wydał książkę "The Tucci Cookbook", dwa lata później napisał "The Tucci Table". Potem Stanley Tucci zrobił sobie przerwę w pisaniu aż do tego roku, kiedy na rynku ukazała się pozycja zatytułowana „Taste. My Life Trough Food”. Ta ostatnia publikacja w przeciwieństwie do dwóch poprzednich nie jest jednak książką kulinarną, ale zbiorem opowieści aktora związanych z jedzeniem, gotowaniem i sekretami kuchni, nie tylko włoskiej.

Wszystko wskazuje na to, że na tych trzech publikacjach nie zakończy się dorobek pisarski Tucciego. Choć na razie gwiazdor zajęty jest pracą przed kamerą, nie ukrywa, że już planuje kolejną książkę. Poświęci ją jednak innej swojej wielkiej pasji. „Napiszę coś o aktorstwie i procesie twórczym. Małe spostrzeżenia” - wyznał w rozmowie z „The Guardian”. Wyjaśnił, że na początku swojej kariery sam sięgnął po kilka publikacji, które były dla niego przewodnikiem po tej profesji i jako doświadczony aktor mógłby posłużyć podobnym wsparciem młodym adeptom tej sztuki. „Jest wspaniała książka zatytułowana Notatki o kinematografie Roberta Bressona, która bardzo na mnie wpłynęła. Książki Stanisławskiego były jak moje biblie w szkole aktorskiej. Wciąż do nich wracam. Czasem nie potrzeba wiele, proste historie mogą okazać się dla kogoś bezcenne” - wyznał.

Przewodnik Tucciego po trudnej sztuce aktorstwa szybko jednak nie powstanie. Gwiazdor ma obecnie sporo propozycji nowych ról i jest zaangażowany w kilka czasochłonnych projektów. Do tego ma też obowiązki związane z promowaniem gotowych już produkcji, jak chociażby filmu „I Wanna dance With Somebody”, w którym wcielił się w Clive'a Davisa, producenta muzycznego Whitney Houston. Światową premiera filmu zaplanowano na 21 grudnia tego roku. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic