ON AIR
od 14:00 Życie z klasą zaprasza: Urszula Urzędowska

Wystawa sztuki współczesnej "Druga jesień"

Krajobraz, środowisko i świadomość ekologiczna to motywy, na których oparta jest wystawa sztuki współczesnej "Druga jesień". Ponad 40 prac artystów z Europy Środkowej i Wschodniej zostanie pokazanych w galerii Art Stations w poznańskim Starym Browarze.

Wystawa składa się z ponad 40 prac artystów z Europy Środkowej i Wschodniej. Obrazuje dwa okresy i dwa odmienne podejścia do środowiska oraz ekologii. Pierwszym z nich są prace artystów z lat 60-tych i 70-tych, a drugim twórczość współczesna. Na wystawie oprócz obrazów znajdują się również inne formy twórczości, jak np. filmy szwajcarskiej autorki Siri Hermansen.

Wernisaż wystawy odbędzie się 12 marca. "Drugą jesień" można oglądać do końca maja.

Punktem wyjścia dla kuratorki wystawy Agnieszki Pindery była twórczość Karela Malicha oraz jego prace zgromadzone w kolekcji Grażyny Kulczyk. Jak mówiła PAP kuratorka, Karel Malich to uważny obserwator rzeczywistości, który dzięki swojej wrażliwości na długie lata zachował w pamięci pejzaż, jaki otaczał go w dzieciństwie.

"Sięgał do tej pamięci - często opartej na subiektywnym i wrażeniowym postrzeganiu, na które wpływ miały np. letnie upały - by dążyć do skrajnego uproszczenia formy i pozbawienia jej funkcji przedstawiania rzeczywistości taką, jaka jest" - powiedziała Pindera.

Kuratorka "Drugiej jesieni" podkreśliła, że prace zrealizowane w ciągu ostatniej dekady można uznać za próbę przedstawienia krajobrazu współczesnego świata "z całym jego bagażem". Jest to ponadto świat, w którym "człowiek nie jest już w centrum i nie ma nad otaczającą go rzeczywistością absolutnej kontroli" - powiedziała.

Na wystawie zaprezentowane zostaną także prace Rudolfa Sikory, Paula Chaneya, Oscara Tuazona czy Huberta Czerepoka, który w swojej realizacji przywołuje np. ekosystemy antropogeniczne, czyli takie miejsca, które zmieniły się w wyniku aktywności człowieka. Z kolei Siri Hermansen pokazuje dwie wyprawy do Czarnobyla i Detroit.

"To z pozoru kompletnie odmienne miejsca, ale oba miasta opustoszały w wyniku kryzysu: odpowiednio ekologicznego i ekonomicznego. Hermansen ukazuje alternatywne podejście do tych obszarów, tych którzy w nich zostali" - wyjaśniła Pindera.

Nazwa wystawy nawiązuje do powieści science-fiction Wiktora Żwikiewicza, w której autor zwrócił uwagę na niepokoje i perspektywę międzynarodową w związku z globalną katastrofą.

Organizatorem wystawy jest Art Stations Foundation by Grażyna Kulczyk, autorski projekt kolekcjonerski, który ma wspierać i promować rozwój kultury i sztuki. Wystawy prezentowane w galerii fundacji są inspirowane pracami z prywatnych zbiorów Grażyny Kulczyk. Ich duża część opiera się na innowacyjnych zestawieniach polskiej i światowej sztuki współczesnej, ilustrującej aktualne trendy oraz poszukiwania estetyczno-teoretyczne.

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic