Studio Warner Bros. rozważa sprzedaż praw do filmu o roboczym tytule „Gorączka 2”, który zamierza wyreżyserować twórca pierwszej części, Michael Mann. Wskazuje to na wątpliwości co do tego, czy jest to projekt, który warto realizować. Czy ryzyko nie jest zbyt duże? Głównymi przeszkodami na drodze do powstania filmu jest jego wysoki budżet oraz brak pewności co do tego, że inwestycja się zwróci. Teraz martwić się o to zamierza studio United Artists.
O rozmowach na temat przejęcia „Gorączki 2” przez Amazon informuje portal Deadline. Należące do koncernu studio United Artists miałoby w ramach transakcji zająć się sfinansowaniem i dystrybucją kontynuacji głośnej „Gorączki” z 1995 roku. Pojawiają się też już pierwsze pomysły na obsadę. Mowa o Leonardo DiCaprio, który już wcześniej pojawiał się w kontekście filmu Manna.
Jak wiadomo z książki „Gorączka 2” napisanej przez Manna i Meg Gardiner, jej ekranizacja będzie zarówno prequelem jak i kontynuacją filmu z 1995 roku. Z tego względu spekulowano, że Leonardo DiCaprio mógłby zagrać w niej rolę młodego Williama Hanny, policjanta, kreowanego w „Gorączce” przez Ala Pacino. Teraz wygląda na to, że gwiazdorowi „Titanica” może przypaść w udziale rola młodego Chrisa Shiherlisa. Tę w ‘95 roku zagrał Val Kilmer.
Jeśli szczegóły umowy zostaną ustalone, zdjęcia do „Gorączki 2” mają ruszyć już w przyszłym roku. Producentami filmu będą Mann, Jerry Bruckheimer, Scott Stuber oraz Nick Nesbit. Produkcja opowie zarówno o tym, co zdarzyło się przed wydarzeniami opowiedzianymi w „Gorączce”, jak i po nich. Kryminalny dramat z 1995 roku opowiedział historię przygotowujących się do skoku doświadczonych gangsterów pod przewodnictwem Neila McCauleya – w tej roli Robert De Niro – oraz podążającego ich tropem Hanny. (PAP Life)