Pandemię łatwiej przetrwają właściciele zwierząt. Ich obecność łagodzi stres

Rok 2020 to czas strat. Zarówno materialnych, powodowanych zwolnieniami w pracy, jak i emocjonalnych, wywołanych izolacją, W tak trudnej sytuacji posiadanie zwierząr okazuje się ratunkiem. Ich obecność realizuje bowiem rzadko uświadamianą potrzebę kontaktu, dotyku, przytulenia. Nic zatem dziwnego, że w trakcie pandemii gwałtownie wzrosła liczba osób adoptujących ze schronisk koty i psy.

Pandemię łatwiej przetrwają właściciele zwierząt. Ich obecność łagodzi stres
fot. PAP/Tytus Żmijewski

Najnowsze badania opublikowane przez naukowców z University of South Australia potwierdzają, jak ważną rolę w 2020 roku odgrywają zwierzęta domowe. W artykule opublikowanym w "Journal of Behavioural Economics for Policy (JBEP)" opisano, że w erze ograniczonego kontaktu z drugiem człowiekiem zwierzęta domowe odgrywają kluczową rolę. Główna autorka badania, dr Janette Young, mówi, że fizyczny dotyk jest uznawany za coś oczywistego, więc zapominamy o jego znaczeniu. Czas pandemii to dość mocno zweryfikował.

"Kiedy kontakt z ludźmi stał się ograniczony, jakość naszego życia znacząco zmalała” - mówi dr Young. "Aby wypełnić tę pustkę, poczucie samotności i zapewnić sobie ochronę przed stresem podczas pandemii nastąpił globalny wzrost liczby osób adoptujących psy i koty ze schronisk dla zwierząt" – dodaje.

Szacuje się, że ponad połowa światowej populacji żyje z jednym lub większą liczbą zwierząt domowych. Korzyści zdrowotnych jest wiele i są one różne, ale istnieje niewiele danych dotyczących konkretnych korzyści, jakie zwierzęta przynoszą ludziom w kwestii dotyku.

"Zwierzęta stają się szczególnie ważne, gdy ludzie są izolowani społecznie lub wykluczeni, zapewniając im komfort i towarzystwo" - mówi dr Young. "Dotyk jest niedostatecznie zbadanym zmysłem, ale istniejące dowody wskazują, że ma on kluczowe znaczenie dla wzrostu, rozwoju i zdrowia, a także dla obniżenia poziomu kortyzolu, hormonu stresu w organizmie. Uważa się również, że dotyk może być szczególnie ważny dla osób starszych, ponieważ inne zmysły słabną" - wyjaśnia.

Kontakt ze zwierzętami domowymi przynosi ukojenie i odprężenie, wielu naukowców podkreśła ponadto wrodzoną umiejętność zwierząt domowych do "odczytywania" ludzkich emocji i trudną do wyjaśnienia, choć zauważalną, umiejętność rozpoznawania, kiedy człowiek tego ukojenia potrzebuje.

"W erze COVID-19, dystansu społecznego, nagłych blokad i wstrząsów społecznych, nasze zwierzęta mogą być jedynymi żywymi istotami, których możemy dotykać i czerpać pocieszenie z ich obecności. Ludzie mają wrodzoną potrzebę łączenia się z innymi, ale w przypadku braku ludzkiego dotyku zwierzęta pomagają wypełnić tę pustkę. Dlatego należy rozpatrywać ich obecność również w kontekście zdrowotnym, społecznym i politycznym, aby pomóc złagodzić niektóre psychiczne i fizyczne stresogenne sytuacje, których ludzie doświadczają w tym czasie" – wskazuje badaczka. Dodaje, że szpitale, hospicja i ośrodki opieki nad osobami starszymi powinny zachęcać swoich mieszkańców do kontaktu ze zwierzętami. (PAP Life)