8 czerwca w nowojorskiej sali koncertowej Radio City Music Hall odbyła się 78. ceremonia wręczenia nagród Tony Awards. Statuetki przyznawane są twórcom i wykonawcom najwybitniejszych produkcji sezonu wystawianych na Broadwayu. W tym roku wielką triumfatorką okazała się Nicole Scherzinger, amerykańska piosenkarka i tekściarka, która zdobyła niegdyś sławę, występując z żeńskim zespołem The Pussycat Dolls.
46-letnia artystka zdobyła „teatralnego Oscara” za swój broadwayowski debiut. Scherzinger zagrała pierwszoplanową rolę w musicalu „Sunset Blvd.”, w którym sportretowała zapomnianą gwiazdę Hollywood, Normę Desmond. „Gdy dorastałam, czułam, że nigdzie nie pasuję. Teatr sprawił, że to się zmieniło. Dziś mam wrażenie, że wróciłam do domu. Jeśli czujecie, że wasz czas jeszcze nie nadszedł, nie poddawajcie się. Świat potrzebuje waszego blasku” – powiedziała ze sceny gwiazda, nie kryjąc wzruszenia. W wyścigu po statuetkę wokalistka pokonała Megan Hilty, Audrę McDonald, Jasmine Amy Rogers i Jennifer Simard.
W udzielonym niedawno wywiadzie Scherzinger podkreśliła, że występ w broadwayowskim hicie był dlań „spełnieniem marzeń”. „Przez wiele lat ciężko pracowałam, by tu dotrzeć. Długo miałam poczucie, że jest we mnie potencjał, którego ludzie nie dostrzegają albo nie rozumieją. To cudowne móc dzielić się tym ze światem. Myślę, że nigdy nie byłam szczęśliwsza” – wyznała w rozmowie z magazynem „People” autorka przeboju „I Don’t Need a Man”.
W niedzielę wieczorem cenne trofeum otrzymała także Sarah Snook, australijska aktorka, która skradła serca widzów rolą Siobhan „Shiv” Roy w bijącym rekordy popularności serialu „Sukcesja”. Nagrodę Tony przyznano jej za niezwykle ambitny występ w scenicznej adaptacji słynnej powieści Oscara Wilde’a „Portret Doriana Graya”, w której gwiazda sportretowała wszystkie 26 postaci. Wśród nagrodzonych znaleźli się także m.in. Darren Criss, Cole Escola, Jak Malone, Natalie Venetia Belcon i Kara Young. (PAP Life)