Martin Scorsese wyznał, że został wyrzucony z seminarium duchownego

Niewiele brakowało, by świat nie poznał filmowego języka Martina Scorsese. Ceniony reżyser w młodym wieku widział dla siebie inną ścieżkę życiową i chciał poświęcić się kapłaństwu. Jako nastolatek wstąpił do seminarium przygotowawczego, z którego został wydalony za złe zachowanie. Jak sam wyjawił, w trakcie pobytu tam dostrzegł uroki życia, z których jako kapłan musiałby zrezygnować.

Martin Scorsese wyznał, że został wyrzucony z seminarium duchownego
Fot.PAP/EPA/ETTORE FERRARI

O swoim duchowym powołaniu filmowiec opowiedział szerzej w filmie dokumentalnym Rebekki Miller „Mr. Scorsese”, który miał swoją premierę w sobotę podczas New York Film Festival. W dokumencie Scorsese wyznał, że posługą kapłańską zaczął interesować się w wieku siedmiu lat, gdy wziął udział we mszy w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku. Następnie zdecydował, że chce sprawdzić siłę powołania w młodzieżowym seminarium duchownym. 

„Przez pierwszych kilka miesięcy radziłem sobie nieźle, ale coś się zmieniło. Zacząłem zdawać sobie sprawę, że świat wokół mnie się zmienia. To były początki rock and rolla i stary świat umierał. Zacząłem dostrzegać życie wokół mnie. Zakochiwałem się, pojawiły się pewne uczucia i nagle zdałem sobie sprawę, że to o wiele bardziej skomplikowane. Nie można się od tego odciąć” - wyjawił na ekranie filmowiec. 

Przyszły laureat Oscara zrozumiał, że ideą kapłaństwa jest poświęcenie się dla innych, na które on sam najwyraźniej nie był gotowy. „Zrozumiałem, że tam nie pasuję. Próbowałem zostać, ale wezwali mojego ojca i powiedzieli mu: »Zabierz go stąd«. Powodem było moje złe zachowanie” - dodał. 

Swoją fascynację duchowością i religią reżyser przełożył na język kina. Reżyser uczynił z religii, duchowych zmagań bohaterów, upadku, wiary i odkupienia powtarzający się motyw swoich obrazów. Przykładem są chociażby takie tytuły, jak „Ostatnie kuszenie Chrystusa” i „Milczenie”. Jego niedawnym projektem był serial „Święci”, w którym przyglądał się życiu tytułowych świętych m.in. Joanny d’Arc, Franciszka z Asyżu czy Maksymiliana Kolbego. (PAP Life)