ON AIR
od 10:00 Pod znakiem Lwa zaprasza: Urszula Urzędowska

Film o Theloniousie Monku jeszcze nie powstał, a już wywołał skandal

Zapowiedziany w tym tygodniu film biograficzny o legendarnym pianiście jazzowym Theloniousu Monku w opałach. Z pomysłu na film nie są zadowoleni spadkobiercy artysty, co z kolei spotkało się z reakcją Yasiina Beya, który miał wcielić się w rolę Monka. W tak zaistniałej sytuacji nie zamierza zagrać tej roli. Artysta znany pod pseudonimem Mos Def twierdzi też, że producenci filmu wprowadzili go w błąd.

Film o Theloniousie Monku jeszcze nie powstał, a już wywołał skandal
Yassin Bey aka Mos Def /fot.PAP/ EPA/VALENTIN FLAURAUD

Film o Theloniousie Monku jeszcze nie powstał, a już wywołał skandal

Zapowiedziany w tym tygodniu film biograficzny o legendarnym pianiście jazzowym Theloniousu Monku w opałach. Z pomysłu na film nie są zadowoleni spadkobiercy artysty, co z kolei spotkało się z reakcją Yasiina Beya, który miał wcielić się w rolę Monka. W tak zaistniałej sytuacji nie zamierza zagrać tej roli. Artysta znany pod pseudonimem Mos Def twierdzi też, że producenci filmu wprowadzili go w błąd.

„Jeśli spadkobiercy pana Monka nie są zadowoleni z tego filmu, jeśli pan Monk III jest niezadowolony z tego filmu, to ja też nie jestem z niego zadowolony. Żeby było jasne. Producenci filmu dawali mi do zrozumienia na każdy możliwy sposób, że rodzina artysty wspiera ten projekt. Na tym mi głównie zależało. Uwierzyłem im na słowo i najwyraźniej się pomyliłem” – napisał Bey na swoim profilu instgramowym.

„Nie będę kłamał. Wciąż jestem podekscytowany możliwością opowiedzenia tej historii, ale trzeba to zrobić w odpowiedni sposób i z pełną akceptacją ze strony rodziny. Nie mam wątpliwości w tej sprawie. Od dawna nie zrobiłem już żadnego filmu, ani nie tęskniłem za aktorstwem. Ale tym projektem naprawdę się podekscytowałem. Może więc innym razem, pod innym kierownictwem, ale nie teraz. C’est la vie” – pisze dalej muzyk, który po raz ostatni pojawił się na ekranie w 2016 roku w filmie „Tour de France”.

Słowa Yasiina Beya to odpowiedź na oburzenie bliskich artysty na powstający film. „Ten projekt został ogłoszony bez naszej zgody! Scenariusz jest okropny, a ja sprawuję kontrolę nad utworami Theloniousa. Żaden z członków rodziny Monka nie jest związany z tym projektem i, prawdę mówiąc, potępiamy go” – ogłosił syn Theloniousa, T.S. Monk.

Scenariusz filmu o Theloniousie Monku napisał Peter Lord Moreland, który miał wyprodukować film biograficzny na jego podstawie. Film miał skupić się na trudnościach, jakie pokonał Monk w drodze do muzycznego sukcesu. A także na chorobie psychicznej i duchowym miłosnym trójkącie z jego żoną Nellie oraz jedną z najbogatszych kobiet na świecie, Niką Rothschild. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic