„W tej chwili realizujemy dziesiąty z 13 odcinków pierwszej serii. Całość zostanie ukończona i skolaudowana do połowy przyszłego roku” – powiedział.
Bohaterami serialu są bracia. Młodszy Kuba to spokojny okularnik, który uwielbia czytać książki. Jest małym myślicielem, któremu nie brakuje jednak poczucia humoru. Starszy Mateusz ma przydomek "Śruba". Chętnie zagłębia się w świat fantazji i rozpiera go energia.
„Naczelny pomysł serialu oparty jest na tym, że dzieci potrafią tworzyć wyimaginowany świat i często funkcjonują w dwóch rzeczywistościach – realnej i wyobraźni. W serialu zaproponowaliśmy wyprawę w świat dziecka, dla którego to, co realne miesza się z fantazją i marzeniami. W każdym z odcinków bracia wchodzą stopniowo na oczach widza w nierzeczywisty świat wyobraźni i przeżywają w nim przygody” – powiedział Orzechowski.
Podczas przygód chłopcy spotykają postacie znane z różnych bajek. Pojawią się m.in. Czerwony Kapturek, Królewna Śnieżka, Jaś i Małgosia. Przeniosą się do Klasztoru Shaolin, będą podróżowali latającym kufrem i przeistoczą się w rycerzy.
Orzechowski powiedział, że twórcy łączą animację 2D z elementami 3D. Jak dodał, niezwykłość produkcji polega na łączeniu technik: klasycznej, tradycyjnej animacji z możliwościami nowoczesnych technik komputerowych.
Każdy odcinek liczył będzie 12,5 minuty. Autorami scenariuszy są Bronisław Zeman i Andrzej Orzechowski. Muzykę komponuje Karim Martusewicz znany m.in. z zespołu Voo Voo. Produkcję wspiera PISF. Zainteresowała się nią również telewizja publiczna. „Koszt serialu to ok. 3-4 mln zł” – dodał dyrektor Studia.
Dyrektor Studia liczy, że nowy serial spodoba się najmłodszym na tyle, że bielscy animatorzy będą mieli okazję zrealizować kolejną serię.
Studio Filmów Rysunkowych ma swój początek w 1947 r. Pod kierownictwem plastyka Zdzisława Lachura utworzono w Katowicach zespół, który po komplikacjach lokalowych trafił do Bielska. Pierwszy film rysunkowy powstał w 1948 r. Czarno-biały "Czy to był sen?" nigdy jednak nie wszedł na ekrany. Pierwszy film dla dzieci - "Wilk i niedźwiadki" wyprodukowano dwa lata później. W bielskim studio powstały m.in. popularne filmy o przygodach Bolka i Lolka oraz psa Reksia. Z firmą współpracowali m.in. Zbigniew Lengren, Jan Szancer, Józef Szajna, Jan Brzechwa i Ludwik Jerzy Kern, Stefan Kisielewski, Krzysztof Komeda i Krzysztof Penderecki.
