Minister odrzucił wniosek o wykonanie badań DNA serca Chopina

Nie ma obecnie uzasadnienia ani możliwości prawnych dla wykonania badań DNA serca Fryderyka Chopina - poinformował Piotr Szymański z wydziału prasowego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Propozycja wykonania badania wpłynęła do ministra w marcu br. z Katedry Medycyny Sądowej Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Naukowcy chcieli przeprowadzić testy DNA serca Chopina, ponieważ według nich przyczyną śmierci kompozytora mogła być choroba genetyczna - mukowiscydoza, a nie - jak podaje większość źródeł - gruźlica. Wniosek wrocławskich naukowców został przez ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego odrzucony.

Jak poinformował Szymański, "decyzja odmowna została poprzedzona szerokimi konsultacjami m.in. ze specjalistami z dziedziny genetyki, środowiskiem artystów i naukowców związanych z twórczością i osobą Fryderyka Chopina, a także stroną kościelną".

W opinii resortu, nie ma obecnie uzasadnienia ani możliwości prawnych, aby wykonać takie badania. "Ich przeprowadzenie uniemożliwia również brak jednoznacznej zgody dwóch żyjących przedstawicielek rodziny kompozytora, z którymi skontaktował się Narodowy Instytut Fryderyka Chopina" - podkreślono w przesłanym
PAP w poniedziałek komunikacie.

Fryderyk Chopin urodził się 22 lutego 1810 roku w Żelazowej Woli, zmarł 17 października 1849 roku w swoim mieszkaniu przy placu Vendome w Paryżu. Zgodnie z ostatnią wolą kompozytora, jego serce zostało po śmierci przewiezione do Polski.

Chopin został pochowany na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise, natomiast jego serce przewiozła do Warszawy siostra kompozytora, Ludwika Jędrzejewiczowa. Urna z sercem została wmurowana w filar kościoła Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Podczas II wojny światowej kościół uległ zniszczeniu, jednak serce Chopina -
przewiezione w bezpieczne miejsce - ocalało. Po wojnie urnę ponownie umieszczono w świątyni.

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic