Zwycięzca otrzyma Złotą Batutę i 25 tys. euro.
Drugi etap dyrygenckiego konkursu to akompaniamenty i wielka symfonika. Prócz muzyków Filharmonii Śląskiej uczestnikom towarzyszyć będą soliści m.in. skrzypkowie Piotr Pławner i Jakub Jakowicz oraz pianista Piotr Sałajczyk.
W tym etapie uczestnicy będą mieli nie więcej niż 45 minut na opracowanie z orkiestrą i solistami wylosowanych utworów. Zmagania konkursowe to bowiem jakby otwarta próba, w czasie której jurorzy oceniają przede wszystkim pracę dyrygentów z instrumentalistami, technikę dyrygowania, a także pomysł dyrygenta na utwór i zrozumienie go.
Jak podali we wtorek wieczorem organizatorzy konkursu, oprócz dwóch Polaków - Macieja Kotarby i Marka Wroniszewskiego - do kolejnego etapu dostali się młodzi dyrygenci z Izraela, Litwy, Szwajcarii, Korei Południowej, Singapuru, Chin, Hong Kongu, Wenezueli, Tajwanu i Rosji.
Podczas późniejszej rozmowy w studiu konkursowym Polacy, którzy przeszli dalej przyznali, że emocje są duże, ale teraz trzeba ochłonąć i przygotować się do kolejnego etapu i związanych z tymi kolejnymi wyzwaniami.
Katowicki konkurs dla dyrygentów i dyrygentek, którzy nie ukończyli 35 lat, należy do najważniejszych polskich konkursów muzycznych, a jednocześnie zaliczany jest do wiodących konkursów dyrygenckich na świecie m.in. ze względu na bardzo dużą liczbę kandydatów dopuszczanych do rywalizacji.
Do tegorocznej edycji napłynęło 270 zgłoszeń, z których oficjalne wymogi spełniło ponad 170 z 41 krajów. Do konkursu zakwalifikowano 50 dyrygentów z 24 krajów. Wśród nich znalazło się 10 Polaków.
Uczestników ocenia międzynarodowe jury złożone z wybitnych i zasłużonych dyrygentów. Wśród nich są m.in. Juozas Domarkas (przewodniczący), Mirosław Jacek Błaszczyk, Marek Pijarowski, Eugeniusz Knapik, Jorma Panula czy Michael Zilm.
Finał konkursu odbędzie się w piątek, a gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów - w sobotę.
Zwycięzca otrzyma Złotą Batutę i 25 tys. euro. Laureaci drugiego i trzeciego miejsce dostaną odpowiednio Srebrną i Brązową Batutę oraz 20 i 15 tys. euro. Dużą wartość dla laureatów mają też nagrody pozaregulaminowe, którymi są głównie zaproszenia do udziału w koncertach symfonicznych z uznanymi orkiestrami. Łączna pula nagród wynosi 82 tys. euro.
Wszystkie przesłuchania konkursowe można śledzić na żywo w internecie pod adresem www.fitelbergcompetition.com/pl; w tym roku dla obserwatorów konkursu przygotowano też aplikację mobilną z najważniejszymi informacjami i możliwością obserwowania transmisji.
Działa też studio konkursowe. Z kolei w sali koncertowej przygotowano dwa ekrany ledowe, na których będzie można obserwować dyrygenta, a dzięki mikrofonom i głośnikom będzie można usłyszeć, co mówi do orkiestry.
Katowicki konkurs dyrygencki należy do trzech najważniejszych polskich międzynarodowych konkursów wykonawczych - obok warszawskiego Konkursu Chopinowskiego dla pianistów i poznańskiego konkursu skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego. Należy też do Światowej Federacji Międzynarodowych Konkursów Muzycznych w Genewie, zrzeszającej ponad 120 renomowanych konkursów muzycznych, w tym siedem dyrygenckich.
Patron konkursu – Grzegorz Fitelberg (1879-1953) - był kompozytorem i jednym z najwybitniejszych polskich dyrygentów, a także twórcą Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, działającej do dziś jako Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia (NOSPR) w Katowicach. Inicjatorem powstania konkursu był ostatni uczeń Fitelberga, wybitny polski dyrygent Karol Stryja (1915-98), wieloletni dyrektor katowickiej Filharmonii Śląskiej.
Poprzedzony dwoma krajowymi edycjami, pierwszy międzynarodowy konkurs odbył się w 1979 r., w setną rocznicę urodzin jego patrona. Odtąd impreza odbywa się co kilka lat, ostatnio co pięć. Wśród zwycięzców poprzednich edycji znaleźli się m.in. Daniel Smith (Australia, w 2012 r.), Eugene Tzigane (USA, w 2007 r.) oraz Aleksandar Markovic (Serbia) i Modestas Pitrenas (Litwa) - ex aequo w 2003 r. Polacy odnosili w katowickim konkursie sukcesy, zdobywając wysokie miejsca bądź wyróżnienia, ale jeszcze nigdy reprezentant Polski konkursu nie wygrał.
Organizatorem konkursu jest Filharmonia Śląska w Katowicach, a wśród współorganizatorów jest Instytut Muzyki i Tańca w Warszawie – państwowa instytucja kultury. Wydarzenie dofinansowano m.in. ze środków ministerstwa kultury oraz samorządu woj. śląskiego.
