Nagroda Conrada – przyznawana od 2015 roku – to pierwsze polskie wyróżnienie za debiut prozatorski. Jedenasta gala wręczenia statuetki, połączona z wykładem mistrzowskim Marka Bieńczyka i koncertem Bartosza Zaskórskiego, odbyła się 26 października na zakończenie Festiwalu Conrada. Tego wieczoru zaprezentowano również monodram prof. Jarosława Flisa do rysunków Marcina Wichy. Było to symboliczne pożegnanie bliskiego festiwalowi autora, który zmarł w styczniu tego roku. Galę poprowadziła dziennikarka radiowej Trójki Katarzyna Borowiecka.
Krakowskie święto literatury było okazją do spotkania z takimi pisarkami i pisarzami jak Chloe Dalton, Yan Ge, Małgorzata Halber, Vincenzo Latronico, Weronika Murek, Auður Ava Ólafsdóttir, Łukasz Orbitowski, Emily St. John Mandel, Ishbel Szatrawska, Ziemowit Szczerek czy Colm Tóibín. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się spotkania z laureatami Nagrody Goncourtów – Kamelem Daoudem i Carole Martinez – oraz z laureatem Nagrody Nobla Abdulrazakiem Gurnahem.
W tym roku nominacje do Nagrody Conrada otrzymali: Jul Łyskawa za Prawdziwą historię Jeffreya Watersa i jego ojców (Wydawnictwo Czarne), Kinga Sabak za Trochę z zimna, trochę z radości (Wydawnictwo W.A.B.), Izabela Tadra za Hotel ZNP (Wydawnictwo Filtry), Patryk Zalaszewski za Lunetę z rybiej głowy (Wydawnictwo Czarne) oraz Marta Hermanowicz za Koniec (Wydawnictwo ArtRage). To do tej ostatniej, za sprawą głosów kapituły i publiczności, powędrowała Nagroda Conrada. Marta Hermanowicz oprócz statuetki otrzymała kwotę trzydziestu tysięcy złotych. Częścią nagrody jest też miesięczny pobyt rezydencjalny w Krakowie oraz kampania promocyjna wyróżnionej książki na łamach „Tygodnika Powszechnego”.
Marta Hermanowicz to laureatka Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania i uczestniczka programu Connecting Emerging Literary Artists (CELA), zawodowo związana z reklamą. Publikowała m.in. w „Twórczości” i „Piśmie”. Jej powieść Koniec,opowiadająca o pamięci i dziedziczeniu traum, otrzymała nominację do Paszportów „Polityki”. Osią fabuły są losy dwóch bohaterek: Lotki, deportowanej podczas wojny na Sybir, oraz jej wnuczki Malwiny, która kilka dekad później dorasta pod Zieloną Górą. Dziewczyna zaczyna śnić koszmary swojej babki i opowiada o nich pełnym inwencji, ekspresyjnym językiem.
Zgłoszeń do konkursu dokonywali wydawcy oraz same autorki i autorzy. Grono nominowanych wybrała kapituła, do której należą znawcy i znawczynie literatury: Julia Fiedorczuk (pisarka, poetka, tłumaczka i wykładowczyni), Katarzyna Jakubowiak (literaturoznawczyni, zastępczyni dyrektora Centrum Nauki i Kultury Młyny Rothera), Monika Ochędowska (dziennikarka „Tygodnika Powszechnego”), Michał Sowiński (dyrektor ds. promocji „Tygodnika Powszechnego”, redaktor literacki Festiwalu Conrada) Olga Stanisławska (eseistka, kuratorka i autorka reportaży) i Marcin Wilk (publicysta, autor książek non-fiction, badacz historii współczesnej). Przewodniczącym kapituły jest profesor Michał Paweł Markowski (badacz literatury, esista i wykładowca), a funkcję sekretarzyni nagrody sprawuje Joanna Szulborska (teatrolożka, nauczycielka akademicka i menedżerka kultury).
Fundatorem Nagrody Conrada jest Miasto Kraków. Partnerami przedsięwzięcia są Fundacja Tygodnika Powszechnego i Krakowskie Biuro Festiwalowe – operator programu Kraków Miasto Literatury UNESCO. Laureatki poprzednich edycji to Liliana Hermetz, Żanna Słoniowska, Anna Cieplak, Weronika Gogola, Olga Hund, Dorota Kotas, Elżbieta Łapczyńska, Paulina Siegień, Urszula Honek i Maria Halber.