Joseph Conrad i jego femme fatale

U Conrada jest przekonanie, że kobieta jest czymś tajemniczym i nieprzewidywalnym - oceniła dr Monika Malessa-Drohomirecka podczas spotkania promocyjnego książki "Konwencje. Stereotypy. Złudzenia. Relacje kobiet i mężczyzn w prozie Josepha Conrada" w Krakowie.

Joseph Conrad i jego femme fatale
fot.PAP/CAF-ARCH

"Joseph Conrad wprowadza do swych utworów m.in. konwencję femme fatale, będącą literackim odpowiednikiem mizoginicznych poglądów epoki" - czytamy w notce wydawniczej książki.

"Joseph Conrad często jest nazywany pisarzem męskim, dla mężczyzn. Rola kobiet w jego pisarstwie i życiu, jeśli nie jest marginesowa, to do oczywistych nie należy" - rozpoczęła spotkanie dr hab. Magda Haydel. Już na początku spotkania promocyjnego podkreśliła, że książka podejmuje temat kobiet w twórczości Conrada w sposób wieloaspektowy, dyskutuje różne wizerunki kobiet. "U Conrada jest przekonanie, typowe dla epoki, że kobieta jest czymś tajemniczym, nie do końca zrozumiałym, nieprzewidywalnym" - dodaje dr Malessa-Drohomirecka, autorka książki.

W twórczości Conrada kobiety dzielą się na dwie grupy: kobiety sprowadzające nieszczęście i kobiety piękne, które można adorować. Kobiety młode, ponętne i trochę niedostępne. "Ten model doczekał się największej krytyki" - zauważyła dr Malessa-Drohomirecka - ponieważ to jest pewna idealizacja".

Te kobiety są tak piękne, tak zniewalające i tak niebezpieczne dla mężczyzn, którzy je ubóstwiają. W tej relacji mężczyzna wielbi i prawie pada na kolana, a kobieta jest tą, która może czasem spojrzeć, czy dać paluszek do ucałowania". Zarzucano Conradowi brak realizmu w kreowaniu takich postaci kobiecych. Jednak nawet w tym modelu kobiety idealnej jest element femme fatale, kobieta sprowadza na mężczyznę nieszczęście.

Drugim modelem kobiety jest bohaterka sprowadzająca nieszczęście. Stosunek Conrada do emancypacji kobiet był ambiwalentny. "Conrad zdawał sobie sprawę z zachodzących zmian społecznych, które sprawiają, że sytuacja kobiet nie będzie mogła być już taka jak w XIX wieku, a równocześnie był pełen obaw. Obawiał się, jakie konsekwencje przyniesie ruch emancypacyjny" - tłumaczyła autorka książki.

Obawy te, jak podkreśla dr Malessa-Drogomirecka, przedstawione są za pomocą między innymi Winnie Verloc z powieści "Tajny Agent". W skutek tragicznych wydarzeń zabija swojego męża i przedstawiana jest później przez narratora, jako "wolna kobieta". "Okazuje się jednak, że była zdolna jedynie do tego desperackiego czynu, a później wpada w panikę, nie wie, co ze sobą zrobić i umiera śmiercią samobójczą" - podsumowuje historię autorka pracy o Conradzie.

Osobnym tematem poruszanym w czasie spotkania był wątek prywatnego życia Josepha Conrada. "Musimy pamiętać o tym skąd pochodził i co ze sobą niósł w sensie tradycji i kultury. To był człowiek wywodzący się z rodów szlacheckich" - komentowała dr Malessa-Drohomirecka. Conrad wychowywany był przez ojca i wuja, obracanie się wśród męskich krewnych rzutowało na postrzeganie przez niego roli kobiety. "Kobiet w życiu Conrada nie było dużo i te relacje zwykle kończyły się rozczarowaniami" - dodała autorka.

Dr Monika Malessa-Drohomirecka podkreślała przez całe spotkanie, że trudno u Conrada znaleźć bohaterkę, która byłaby równorzędną partnerką intelektualną dla mężczyzny. Zarówno kobiety fatalne, które sprowadzają na bohaterów nieszczęście, jak i bohaterki idealizowane były przejawem mizoginizmu wiktoriańskiej i edwardiańskiej Anglii.

Spotkanie w Krakowie było jednym z ostatnich spotkań w kończącym się właśnie Roku Conradowskim. W 2017 roku przypadła okrągła, 160. rocznica urodzin Josepha Conrada Korzeniowskiego. Obchody odbywające się przez cały rok były okazją do przypomnienia sylwetki pisarza. Motywem przewodnim wydarzeń była podróż rozumiana, jako życiowa droga pisarza rozpoczęta w Polsce i prowadząca go w najdalsze zakątki świata.

Książka dr Moniki Malessy-Drohomireckiej "Konwencje. Stereotypy. Złudzenia. Relacje kobiet i mężczyzn w prozie Josepha Conrada" ukazała się nakładem wydawnictwa Universitas. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic