„Superman” liderem box-office’u. To trzecie otwarcie roku

Zgodnie z oczekiwaniami, liderem północnoamerykańskiego box-office’u w miniony weekend został „Superman” Jamesa Gunna. Nowy film o Człowieku ze Stali zarobił 122 miliony dolarów. To trzecie otwarcie 2025 roku po „Minecraft: Film” (162 miliony dolarów) i „Lilo & Stitch” (146 milionów).

„Superman” liderem box-office’u. To trzecie otwarcie roku
David Corenswet /ANDY RAIN / PAP/EPA

Oczekiwania po pierwszym filmie nowego uniwersum DC były ogromne. James Gunn, który stanął na czele DC Studios wraz z Peterem Safranem, napisał i wyreżyserował film nadający ton całemu, budowanemu od początku przyszłemu uniwersum. Opinie o komiksowym widowisku są różne – przeważają te pozytywne – ale pierwsze miejsce w Ameryce Północnej pewne. 122 milionów to dobry prognoza. 

Nieco słabiej wypadł „Superman” na pozostałych światowych rynkach, gdzie zarobił 95 milionów dolarów, co, jak podsumowuje portal Box Office Mojo, w sumie daje mu 217 milionów na koncie po trzech dniach wyświetlania. Lepszy wynik w Ameryce Północnej nie dziwi, gdyż superbohater, grany po raz pierwszy przez Davida Corensweta, kreowany jest na prawdziwie amerykańskiego patriotę kierującego się takimi wartościami jak prawda i sprawiedliwość. 

Po klapie finansowej ostatnich filmów studia DC, „Superman” ma zapewnić mu świetlaną przyszłość. W przygotowaniu jest już kilka kolejnych filmów, a wynik kasowy obrazu Gunna pokaże, w jakiej kondycji znajduje się teraz superbohaterskie kino. Ostatni okres to jego wyraźna zapaść. Mimo że budżety przeznaczane na takie produkcje cały czas robią wrażenie. „Superman”, wraz z wydatkami na promocję, kosztował około 325 milionów dolarów. Przychody z kin muszą być zatem wysokie. Warunkiem będzie utrzymanie zainteresowania widzów. Nawet ostatnie klapy finansowe komiksowych filmów rozpoczynały się od co najmniej dobrych weekendów otwarcia. 

Zeszłotygodniowy zwycięzca box-office’u, film „Jurassic Park: Odrodzenie” spadł na drugie miejsce. W Ameryce Północnej zarobił 40 milionów dolarów, czyli o 57 proc. mniej niż przed tygodniem. Do tej pory obraz ze Scarlett Johansson i Mahershalą Alim zarobił na całym świecie 529 milionów dolarów. Za nim finiszuje „F1” z Bradem Pittem w roli głównej. Do całościowej kwoty 393 milionów dolarów dołożył w miniony weekend 13 milionów. Pierwszą piątkę uzupełniają „Jak wytresować smoka” (7,8 miliona) oraz „Elio” (4 miliony). Jak na razie całościowy zysk z północnoamerykańskiego box-office’u jest o 15 proc. wyższy w stosunku do ubiegłego roku, ale wciąż o 24 proc. niższy do ostatniego przed pandemią, 2019 roku. (PAP Life)