"Wystawa przedstawi opowieść, którą trzeba usłyszeć, człowieka, którego trzeba znać" - pisze o Kaczanowskim Mark Grol,
zarządzający amsterdamskim Sotheby's.
"Witold Kaczanowski jest fascynującym człowiekiem, wymykającym się kategoryzacji. Najprostsze określenie, które charakteryzuje tę postać, to często nadużywane pojęcie człowieka renesansu. Jest on malarzem, rzeźbiarzem, projektantem, architektem i poetą, ponadto zajmuje się zarówno polityką, jak i nauką" - wylicza Grol
Kaczanowski urodził się w Polsce. Jego ojciec - psychiatra, pracował podczas niemieckiej okupacji na stanowisku dyrektora
szpitala w Tworkach i przyczynił się do uratowania wielu Żydów. Po wojnie, w latach 1951-56 Kaczanowski studiował w warszawskiej ASP. W 1958 roku w audytorium Centrum Kultury w Oświęcimiu Kaczanowski namalował jeden z największych plafonów w Europie, poświęcając tę pracę wszystkim ofiarom obozów koncentracyjnych.
W 1964 Kaczanowski dostał roczne stypendium w Paryżu. Przewiózł wtedy do Francji rękopisy książek Cata-Mackiewicza dla paryskiej "Kultury". Uhonorował go za to Amerykański Kongres Wolności Kultury. Kaczanowski osiadł w Paryżu, podczas pobytu w tym mieście poeta Jacques Prevert przedstawił go Pablowi Picasso, z którym potem Kaczanowski pracował przez pewien czas na południu Francji, Picasso sporządził wtedy jego portret. W 1968 roku Kaczanowski wyjechał do Nowego Jorku, potem mieszkał w Los Angeles, wreszcie osiadł w Denver (Colorado).
"Prace Kaczanowskiego można określić jako abstrakcyjne, jednak dość często posługuje się on motywami symbolicznymi. Dobór środków oraz gama technik wykonania sprawia, że prace Kaczanowskiego są niezwykle różnorodne - od obrazów, poprzez wielkie plafony, aż po instalacje artystyczne" - zauważa Eweline van Oirschot z Sotheby's Amsterdam.
Od roku 1973 do dziś Kaczanowski pracuje nad rzeźbami z metalowej płyty, używając środków wybuchowych, współpracuje z naukowcami z Ośrodka Naukowego w Los Alamos. Oprócz malarstwa projektuje dekoracje dla baletu i teatrów, plakaty dla festiwali filmowych i muzycznych w Stanach Zjednoczonych.
Patronat nad wystawą w Sotheby's Amsterdam oraz nad towarzyszącym jej albumem "Witold-K" objął marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. Polska Agencja Prasowa objęła wystawę patronatem medialnym.
