Shailene Woodley w „A Beautiful Journey” wcieli się w rolę Mary. To była mistrzyni pływania, która obecnie pracuje jako syrena w nowojorskim Aquarium i samotnie wychowuje 7-letniego syna, Lulu. Kiedy zostają wyrzuceni z mieszkania, Mary nie wyznaje synowi prawdy, a zamiast tego mówi mu, że wyruszają w tytułową piękną podróż. W jej trakcie zaczyna tracić samą siebie, ale finalnie odnajdzie to, co najważniejsze.
Zdjęcia do „A Beautiful Journey” mają rozpocząć się jesienią tego roku. Producentka filmu, Rosalie Cimino, porównuje go do takich produkcji jak oscarowe „Życie jest piękne” czy „Captain Fantastic” z nominowaną do Oscara rolą Viggo Mortensena. Produkcja ma podnosić na duchu i skupić się na silnej więzi między matką a jej dzieckiem. Autorką scenariusza jest Nathalie Marchak.
„Praca z Shailene Woodley będzie spełnieniem marzeń. To prawdziwa ekranowa potęga. Jej szczerość rozświetli ekran. To ona poprowadzi nas przez delikatną, burzliwą i ostateczną transformację Mary” – mówi Marchak cytowana przez portal Variety. Autorka scenariusza zajmie się również reżyserią. Będzie to jej drugi film po „Par Instinct” z 2017 roku, w którym opowiedziała historię prawniczki niespodziewanie zmuszonej do zajęcia się cudzym dzieckiem.
„Scenariusz do głębi poruszył Shailene. Od razu go pokochała” – tłumaczą producentki Cimino i Valerie Garcia. To aktorka wyszła z propozycją spotkania z Marchak. Nie bez znaczenia był fakt, że wcześniej zagrała podobną rolę matki w głośnym serialowym dramacie „Wielkie kłamstewka”. Zdjęcia do filmu kręcone będą głównie w Europie. Wyjątkiem będzie kilka nowojorskich plenerów. Aktualnie w Cannes trwa poszukiwanie inwestorów, by móc zacząć zdjęcia zgodnie z planem. (PAP Life)