Romuald Boulanger jest odpowiednią osobą do wyreżyserowaniu filmu o gospodarzu radiowego talk show, bo sam kiedyś prowadził taki właśnie program. Bohater, w którego rolę wcieli się Gibson, będzie musiał stawić czoła wrogo nastawionemu słuchaczowi, który zadzwonił do radia. Akcja filmu rozegra się w trakcie jednej nocy.
W pozostałych rolach w filmie „On the Line” wystąpią Kevin Dillon („The Doors”), Enrique Arce („Dom z papieru”), William Moseley („Opowieści z Narnii”) oraz Nadia Fares („Purpurowe rzeki”). Producentem filmu jest studio Fortitude International, które ostatnio zakończyło zdjęcia do takich filmów jak „First Love” z Diane Kruger, „Mack & Rita” z Diane Keaton oraz „Shriver” z Kate Hudson, Michaelem Shannonem, Donem Johnsonem i Zachem Braffem.
Z kolei Mel Gibson niedawno zakończył zdjęcia do dramatu „Father Stu”, gdzie zagrał u boku Marka Wahlberga. Wyreżyserowany przez Rosalind Ross film opowie prawdziwą historię ojca Stuarta Longa – boksera, który został księdzem. W tytułowej roli wystąpił Wahlberg, a Gibson wcielił się w rolę jego ojca. W filmie wystąpiła również Teresa Ruiz, gwiazda serialu „Narcos: Meksyk”. Zagrała dziewczynę Longa.
Lista przyszłych projektów Mela Gibsona jest o wiele dłuższa. Aktor ukończył też zdjęcia do sensacyjnego thrillera „Last Looks”, gdzie zagrał u boku Charliego Hunnama i Moreny Baccarin. Film opowie historię zhańbionego policjanta, który zaszywa się w leśnej samotni. Odnajduje go jednak prywatny detektyw, który zatrudnia go do pomocy w śledztwie w sprawie morderstwa. Kilka filmów z udziałem Gibsona jest w fazie postprodukcji. To „Panama”, „Dangerous”, „Agent Game” oraz „Bandit”.
Wśród zapowiedzianych projektów reżyserskich Gibsona jest remake „Dzikiej bandy” oraz kontynuacja „Pasji”. Nie wiadomo jednak, kiedy, i czy w ogóle, miałyby się rozpocząć do nich zdjęcia. (PAP Life)