Róż niejedno ma imię

Róż w ostatnim sezonie niewątpliwie przeżywał swój renesans - od jaskrawych tonacji, po te pudrowe, na świat zdecydowanie patrzyliśmy z perspektywy różowych trendów. Nic dziwnego, że muzeum przy Fashion Institute of Technology postanowiło się pochylić nad tym kolorem. Jednak nie chodzi tu jedynie o obecność różowego w modzie, a to jak wiele znaczeń i jak bogatą symbolikę niesie ze sobą.

Zatem jedni utożsamiają róż z symbolem walki z rakiem piersi, dla innych będzie to kolor na wskroś dziewczęcy, jeszcze innym będzie przywodził na myśl styl Barbie.

W połowie XX wieku stereotyp w amerykańskiej kulturze na dobre zakorzeniło się przekonanie "różowy dla dziewczynek, niebieski dla chłopców". Tu można postawić kropkę i przejść do zasadności wystawy, której doświadczenie ma przypominać, że "to społeczeństwo definiuje i nadaje kolorom znaczenie".

Około 80 eksponatów zostanie podzielonych na dwie sekcje. Pierwsza z nich "Pretty in Pink" nawiązywać będzie do feminizacji ubioru pokazanej na 35 klasycznych eksponatach.

Wystawa będzie również prezentować, w jaki sposób różowy został przyjęty przez kraje takie jak Indie, gdzie mężczyźni i kobiety nosili ten kolor przez lata, czy Meksyk, w którym kolor "Rosa Mexicano" jest związany z narodową tożsamością kraju.

Na wystawie nie zabraknie odrobiny pikanterii, której doda część "Rose / Eros" wskazująca na erotyczne znaczenie różu. Centralnym punktem wystawy będzie część "Pink: The Exposed Color" - tu organizatorzy wystawy zaprezentują rolę różu w politycznych protestach i muzyce popularnej.

Wystawa zostanie otwarta 7 września i potrwa do 5 stycznia. (PAP Life)