Ogrodnik i Żulewska oglądają produkcje ze swoim udziałem

"Poniekąd jestem do tego zmuszony" - tak odpowiada Dawid Ogrodnik zapytany przez PAP Life o to, czy ogląda filmy, w których występuje. Wtóruje mu Agnieszka Żulewska, która uważa, że wynika to nie tylko z ciekawości, ale i chęci uczenia się na własnych błędach.

Ogrodnik i Żulewska oglądają produkcje ze swoim udziałem
fot. PAP/Marcin Kmieciński

Dawid Ogrodnik przyznaje, że do oglądania filmów czy seriali ze swoim udziałem jest poniekąd zmuszony, ponieważ w ten sposób szkoli też swój warsztat, ale nie tylko. "Jestem ciekaw gry innych aktorów, sposobu montażu, sposobu kręcenia" - tłumaczy w rozmowie z PAP Life. Uspokaja jednak, że nie ma tak, że kiedy tylko wraca do domu, włącza swój film.

Aktor bardziej zainteresowany jest innymi produkcjami. "Mam stertę płyt, które zalegają i czekają, żeby je zobaczyć, więc mam co oglądać" - opowiada i zdradza, że ma manię kupowania filmów, które wychodzą i nigdy nie wychodzi ze sklepu z pustymi rękoma.

Agnieszka Żulewska również bez skrępowania przyznaje, że za każdym razem ogląda produkcje ze swoim udziałem. Co więcej, uważa, że najprawdopodobniej każdy aktor ciekaw jest "produktu końcowego". "Nie należę jednak do aktorek, które oglądają duble w czasie kręcenia, bo tego bardzo nie lubię. Natomiast efekt końcowy zawsze szalenie mnie interesuje, ponieważ dzięki temu wiem, jakie popełniam błędy, później wyciągam wnioski, więc staram się uczyć na oglądaniu siebie samej" - wyjaśnia.

Co ciekawe Ogrodnik i Żulewska spotkali się na planie serialu "Rojst". Jak aktorce pracowało się z kolegą po fachu? "Z Dawidem znamy się jeszcze z teatru. Praca z nim jest niesamowicie inspirująca, ponieważ jest to człowiek, który ma szeroko zakrojone poszukiwania - jak coś robi to na 120 proc. Dlatego zawsze jest rewelacyjnie przygotowany. Mam przyjemność w obserwowaniu jego niepokoju, który w sobie ma, ponieważ on cały czas szuka" - opowiada. Ogrodnik perfekcjonistą? "Tak, taki pracoholik w najlepszym tego słowa znaczeniu" - ocenia.

Z kolei Ogrodnik przyznaje, że na planie uczy się zarówno od bardziej doświadczonych kolegów, ale i od debiutantów. "Dopiero zaczynający swoją przygodę z aktorstwem koledzy są niesamowicie zwyczajni, idą za intuicją. Profesjonalni aktorzy często wypracowują sobie jakiś warsztat i po prostu powtarzają, a u nich niesamowite jest to, że możesz obcować z taką świeżością i to daje taki nowy napęd, że właściwie to ja chcę doskakiwać do ich poziomu, a nie oni do mojego" - kwituje. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic