Według Miedinskiego w Rosji hollywoodzkie filmy stanowią w przybliżeniu 70 proc. dystrybucji.
"W Chinach to średnio 20 filmów rocznie, oni to ograniczają. My mamy wolny rynek. Jeśli Duma Państwowa zaczęłaby poważnie rozpatrywać sprawę ograniczenia produkcji hollywoodzkich z takich czy innych przyczyn, to my też, z przyjemnością... Spotkajmy się, podyskutujmy. Problem jest. A ja jestem ostatnim na tej sali stronnikiem Hollywoodu" - powiedział szef rosyjskiego resortu kultury w odpowiedzi na propozycję deputowanych Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), by ograniczyć udział hollywoodzkich filmów na rosyjskich ekranach - pisze agencja RIA-Nowosti.
Miedinski spotkał się w poniedziałek z deputowanymi Dumy z frakcji KPRF.
Kilka dni wcześniej minister Miedinski powiedział, że państwo nie będzie wspierać finansowo filmów ukazujących życie w Rosji w negatywnym świetle. Minister wypowiedział się na ten temat na forum kulturalnym w Petersburgu.
