"Wystawa ta próbuje pokazać, na czym polega pojęcie designu i jednocześnie - jak cienka jest granica między tym, co rozumiemy jeszcze jako przedmiot użytkowy, a jest już dziełem sztuki" - powiedziała PAP kurator zbiorów Oddziału Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku Małgorzata Paszylka-Glaza.
Wyjaśniła, że na ekspozycji znajdują się typowo praktyczne przedmioty, takie jak np. opakowanie do keczupu i butelka na wodę mineralną. "Ale są również prace, które są artystycznymi wariacjami na temat tego, czym jest np. tkanina użytkowa, czy koncepcyjne projekty przestrzeni architektonicznych, które wychodzą poza czystą funkcjonalność i wkraczają w obszar szeroko pojętej estetyki" - dodała.
Autorami przedmiotów pokazywanych na wystawie "Design a sztuka" są pracownicy uczelni artystycznych i politechnicznych z Polski, Białorusi, Irlandii, Niemiec, Słowacji i Ukrainy.
Krajowe instytucje reprezentowane są m.in. przez Instytut Wzornictwa z Poznania, Akademie Sztuk Pięknych w Gdańsku i Łodzi oraz Instytut Wzornictwa Przemysłowego Politechniki Koszalińskiej, który jest pomysłodawcą wystawy.
"Na pewno nie jest to oczywista wystawa, może też prowokacyjna. Bo z jednej strony mamy np. projekt grzejnika, a naprzeciwko niego wysublimowaną wariację przestrzenną na temat istoty wizerunku twarzy w całym procesie sztuki. Osoby zwiedzające będą się na pewno zastanawiały, co w muzeum robią zawór, czy klamka do drzwi, traktowane zwykle w kategorii użyteczności, a nie zjawiska artystycznego. Takich nieoczywistych zderzeń mamy na wystawie mnóstwo" - podkreśliła.
Jej zdaniem, wystawa stara się uzmysłowić, że różne przedmioty, którymi posługujemy się na co dzień, nie muszą mieć charakteru wyłącznie pospolitego i użytecznego.
Dodała, że interesujące i wyróżniające się na tle innych obiektów są np. projekty ukraińskiej biżuterii silnie inspirowane ludowością.
Wystawa "Design a sztuka" w Gdańsku będzie czynna do 30 sierpnia.
