Wywiad, którego Kate Winslet udzieliła niedawno magazynowi „Vanity Fair”, odbił się w mediach szerokim echem. Zdobywczyni Oscara za pierwszoplanową rolę w dramacie „Lektor” przyznała w nim, że bardzo żałuje współpracy z dwoma skompromitowanymi reżyserami – Romanem Polańskim i Woodym Allenem. Aktorka stwierdziła, że czuje ogromny żal i ma poczucie winy, z którym „musi dalej żyć”. Powodem jej gorzkiego wyznania są oczywiście zarzuty o przestępstwa na tle seksualnym, z którymi od lat mierzą się obaj światowej sławy filmowcy.
Winslet zdobyła się na szczerość także w innej kwestii. Postanowiła ona skrytykować branżę filmową za „kolosalne marnowanie pieniędzy”. Gwiazda promuje obecnie swój najnowszy projekt – melodramat „Ammonite” w reżyserii Francisa Lee, który miał właśnie światową premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Aktorka zdradziła, że wirtualne działania promocyjne okazały się bardzo satysfakcjonujące.
„Uwielbiam móc nie wkładać tych sukienek i tych butów. Zawsze bardzo mnie to bolało – pieniądze, które są marnowane na te wszystkie niepotrzebne rzeczy: przeloty dziennikarzy, aktorów, celebrytów, ekskluzywne kreacje. Dlaczego, do diabła, to wszystko jest takie ważne? Zdumiewa mnie to, jak olbrzymie sumy pochłaniają tak nieistotne działania. A można by je przeznaczyć na kręcenie większej ilości niezależnych produkcji czy choćby budowanie szkół” – zaznaczyła Winslet.
I dodała, że wywołana pandemią zmiana w zakresie promowania filmów skłoniła ją do głębszej refleksji nad zbliżającym się sezonem nagród. „Nieustanne przymiarki, dopasowywanie kreacji… To takie niepotrzebne. I rodzi dodatkowy stres. Nie podoba mi się to wciskanie na siłę mojego pełnego niepokoju i zmartwień ciała w sukienkę, którą założę tylko raz, żeby pokazać się w niej na czerwonym dywanie. Artyści, którzy szyją te sukienki są wspaniali i utalentowani, ale idea tworzenia kreacji na jeden wieczór do mnie nie przemawia. Dlatego postanowiłam, że będę nosić te same sukienki wiele razy” – wyznała aktorka.
W filmie „Ammonite” inspirowanym życiorysem brytyjskiej paleontolożki Mary Anning, Winslet wciela się w poszukiwaczkę skamielin, która nawiązuje romans z młodą żoną bogatego turysty. Na ekranie partneruje jej Saoirse Ronan. Według prognoz krytyków, gwiazda jest mocną faworytką w przyszłorocznym wyścigu po Oscara. Premiera kinowa „Ammonite” zaplanowana jest na 13 listopada. (PAP Life)