Program kursu obejmuje ćwiczenia, historię jogi, a także podstawy ajurwedy, czyli starożytnej medycyny indyjskiej oraz naturopatii, czyli praktyki opartej na wierze w zdolność organizmu do samoleczenia.
Zajęcia mają promować zdrowy i aktywny tryb życia. W badaniach naukowych dowiedziono, że praktykowanie jogi niesie wiele korzyści, m.in. niweluje stres, reguluje ciśnienie krwi, poprawia koordynację ruchową i postawę ciała. Poza tym, wprowadzenie jogi do szkół ma pomóc w pracy z trudną młodzieżą. „Joga jest naszą starożytną nauką. Chcemy, by uczniowie ją poznali” – powiedział nepalski minister edukacji Giriraj Mani Pokhrel, uzasadniając decyzję o wprowadzeniu jogi do programu zajęć szkolnych. Obowiązkowe kursy zostaną wprowadzone od następnego roku szkolnego.
Pomysł władz Nepalu nie spodobał się niektórym środowiskom muzułmańskim. Ich przedstawiciele twierdzą, że praktykowanie jogi w szkole może służyć promowaniu hinduizmu. Według spisu powszechnego 80. proc. mieszkańców Nepalu wyznaje hinduizm, 9 proc. to buddyści, natomiast muzułmanie stanowią 4,4 proc. ludności.
Zajęcia z jogi wprowadzono do wielu publicznych szkół na świecie, ale nigdzie nie są one w programie obowiązkowym. (PAP Life)