"Blood Red Roses" ukaże się niemal 50 lat po podpisaniu przez Roda Stewarta pierwszego kontraktu płytowego. 13 utworów to zestaw osobistych historii artysty, w pełni oddających talent Stewarta. Trzy piosenki na nowej płycie to covery. Pierwszy oficjalny singiel, "Didn't I", opowiada o zgubnych konsekwencjach uzależnienia od narkotyków z perspektywy rodziców.
"Zawsze wydaje mi się, że robię albumy dla garstki przyjaciół. Blood Red Roses ma w sobie tę intymność. Szczerość jest bardzo ważna nie tylko w życiu, ale także w komponowaniu piosenek" - mówi piosenkarz.
Album został wyprodukowany przez wieloletniego współpracownika Roda Stewarta, Kevina Savigara. Na krążku usłyszymy akustyczne folkowe utwory, kawałki w duchu wytwórni Motown, nieskrępowany rock'n'roll oraz chwytające za serce ballady.
Rod Stewart zdobył wszystkie najważniejsze nagrody przemysłu muzycznego, w tym m.in. Grammy. Od 2016 roku może także poszczycić się tytułem szlacheckim, który odebrał z rąk księcia Williama w Buckingham Palace.
W trakcie kariery Stewart sprzedał ponad 200 milionów albumów i singli na całym świecie. (PAP Life)