Najnowszym zawodowym projektem Jodie Foster jest „Ostatnia sesja w Paryżu”. Francuska produkcja w reżyserii Rebekki Zlotowski, będąca hybrydą kryminały i czarnej komedii, opowiada o amerykańskiej psychoterapeutce mieszkającej w stolicy Francji. Gdy bohaterka dowiaduje się o samobójczej śmierci jednej ze swoich pacjentek, zaczyna nabierać przekonania, że kobieta została zamordowana. Postanawia więc podjąć śledztwo. U boku hollywoodzkiej gwiazdy wystąpili m.in. Virginie Efira, Mathieu Amalric i Vincent Lacoste.
Podczas niedawnej premiery obrazu w ramach festiwalu New York Film Festival 62-letnia aktorka opowiedziała o przygotowaniach do pierwszej od przeszło dwóch dekad francuskojęzycznej roli. Foster uczyła się francuskiego jako dziecko, uczęszczając do szkoły Lycée Français w Los Angeles. Mimo to, jak sama podkreśla, posługiwanie się w filmie wyłącznie nieojczystym językiem nie było łatwe, czego skądinąd spodziewała się już na starcie. Gwiazda postanowiła więc odpowiednio się przygotować.
„Trzy tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć pojechałam do Paryża i w ogóle nie mówiłam po angielsku. Chciałam zanurzyć się w tym otoczeniu i pozwolić, żeby mój język przyzwyczaił się do nowego brzmienia. Mój francuski był trochę zardzewiały. Kiedy jestem w Stanach, w ogóle się nim nie posługuję. Choć zagrałam w kilku francuskich filmach, w żadnym z nich nie miałam tyle do zrobienia i aż tylu kwestii w tym języku, więc to było wyzwanie” – zdradziła dwukrotna zdobywczyni Oscara w rozmowie z serwisem Page Six.
„Ostatnia sesja w Paryżu” zbiera dość entuzjastyczne recenzje, w których dominują porównania do charakterystycznego stylu mistrza gatunku Alfreda Hitchcocka. Choć część krytyków utyskuje na mało satysfakcjonujący finał obrazu, zdecydowana większość zachwala kreację Foster, określając ją jako „zniuansowaną”, „błyskotliwą” i „pełną wdzięku”. Produkcja miała światową premierę w maju w ramach festiwalu w Cannes. W Polsce tytuł zostanie pokazany 16 i 17 października na Warszawskim Festiwalu Filmowym. (PAP Life)
Jodie Foster tygodniami przygotowując się do francuskojęzycznej roli, nie powiedziała ani słowa po angielsku
czwartek, 9 października 2025 (11:25)
Gwiazda takich kultowych produkcji, jak „Taksówkarz”, „Oskarżeni” czy „Milczenie owiec”, wystąpiła niedawno we francuskim obrazie „Ostatnia sesja w Paryżu”. Z uwagi na konieczność posługiwania się nieojczystym językiem, był to dla Jodie Foster bardzo wymagający projekt. W ramach przygotowań do roli aktorka wyjechała do stolicy Francji i przez kilka tygodni w ogóle nie mówiła po angielsku.
