Muffiny można kupić albo zrobić samemu w wersji na słodko, np. jako mini serniczki, czekoladowe albo brownie, z owocami i bitą śmietaną albo jogurtowe, a także w wersji wytrawnej. Ciasto? Klasyczne, biszkoptowe lub drożdżowe. Wersja babeczek z mięsem, jajkami i warzywami to świetny sposób, aby trafić nie tylko w gusta wybrednych dzieci, ale też do ich żołądków - w końcu jemy też oczami, a widok muffinka powinien skusić niejednego niejadka.
Tego typu babeczki świetnie nadadzą się np. do spakowania na drugie śniadanie do szkoły albo na lunch do pracy. Na pewno zadowolą też gości na wieczornej domówce.
Ekspertką od muffinków na każdą okazję jest Urszula Stępniak z cukierni rzemieślniczej Słodki Muffin, która robiła nawet babeczki... rozwodowe. "Moja klientka bardzo się cieszyła, że rozstaje się z mężem i urządziła wielką imprezę na ten swój nowy początek" - opowiadała w wywiadzie dla PAP Life.
Pełen wachlarz muffinkowych możliwości proponuje na swoim blogu "Kwestia smaku" Asia. Jedną z jej propozycji są muffiny jajeczne z brokułami, szynką i serem.
Składniki potrzebne do przygotowania sześciu sztuk to: pół brokuła, 3 jajka, pół ząbka czosnku, sól i pieprz, opcjonalnie - szczypta płatków chili, 4 plasterki szynki (zwykłej lub suszonej), 50 g sera żółtego startego oraz 2 łyżki posiekanego szczypiorku.
Aby przygotować muffiny według przepisu blogerki, najpierw na gotującą wodę należy włożyć połówkę brokuła, różyczkami ku górze, gotować go przez ok. 3 minuty, po czym wyjąć i pokroić na małe kawałki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. W misce roztrzepujemy jajka z dodatkiem czosnku, soli i pieprzu oraz opcjonalnie płatkami chili. Dodajemy brokuły, pokrojoną w kosteczkę szynkę, starty ser oraz szczypiorek i mieszamy składniki.
Żaroodporne kokilki smarujemy oliwą lub masłem, napełniamy masą, wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez ok. 20 minut. (PAP Life)