W trakcie festiwalu zostaną wyłonieni zwycięzcy dwóch konkursów - Czarny Koń oraz Czarny Koń Animacji. W pierwszym z nich startuje osiem produkcji filmowych m.in. z USA, Indii, Turcji, Japonii, Francji. W drugim ok. trzydziestu animacji.
"Podczas konkursu na najlepszą animację będzie można zobaczyć produkcje wykonane najróżniejszymi technikami - od klasycznych animacji, przez animacji komputerowe, po animacje kukiełkowe i plastelinowe" - powiedział w piątek w trakcie briefingu prasowego inaugurującego festiwal Łukasz Kałębasiak z Instytucji Kultury Katowice-Miasto Ogrodów.
Pokazanych zostanie łącznie 100 produkcji, w tym reprezentujących kino niezależne. "Kino niezależne najczęściej kojarzy się z filmem trudnym, ciężkim, depresyjnym a tak naprawdę są to po prostu filmy o niższych budżetach. Zamiast eksplozji, pierwszoplanowych aktorów, jest dobry pomysł, świetny scenariusz opowiadający prawdziwe ludzkie historie. Tak było z zeszłorocznym laureatem Czarnego Konia, filmem pt. +Sprzedawca" autorstwa Kanadyjczyka Sebastiena Pilote'a, który opowiedział w nim niezwykle wciągającą historię starszego sprzedawcy samochodów zmagającego się z kryzysem" - mówił Kałębasiak.
Tegoroczny festiwal odbywa się pod hasłem "Wychodząc z cienia", które - jak poinformowali organizatorzy - "odnosi się nie tylko do odkrywanych artystów, ale i nowych form", jakie przybiera obecnie współczesny film.
Udział w festiwalu będzie również okazją by obejrzeć produkcje, które powstały na bazie gier komputerowych. "Tworzone są one najczęściej przez bardzo zdolnych amatorów zafascynowanych grami komputerowymi, którzy wykorzystując świat gier, ich bohaterów odtwarzają stworzony przez siebie scenariusz" - mówił Kałębasiak.
3. Międzynarodowy Festiwal Ars Independent potrwa od piątku do 29 września.
