ON AIR
od 14:00 Wydział Kultury RMF Classic zaprasza: Dariusz Stańczuk

„Sandman”. Neil Gaiman zadba, by serial był zgodny z komiksem?:„Nigdy nie chciałem, by coś takiego spotkało „Sandmana”

Ekranizacja kultowego komiksu „Sandman” budzi wiele niepokojów i oczekiwań ze strony fanów serii. Neil Gaiman nawiązuje do obaw czytelników. Autor dzieli się własną historią. Czy nowa produkcja będzie wierną adaptacją komiksu?

„Sandman”. Neil Gaiman zadba, by serial był zgodny z komiksem?:„Nigdy nie chciałem, by coś takiego spotkało „Sandmana”
Fot.Netflix/Materiały prasowe

Historia Morfeusza

W oficjalnym opisie serialu możemy przeczytać:

Połączenie współczesnych mitów z mroczną fantastyką, dramatem historycznym i legendami. Opowieść o Morfeuszu, władcy snu, oraz o ludziach i miejscach, które napotyka, naprawiając swoje kosmiczne, a także zwyczajnie ludzkie błędy.

Scenarzystą i showrunnerem „Sandmana” jest Allan Heinberg ("The Catch", "Wonder Woman"). Funkcje producentów i scenarzystów pełnią także Neil Gaiman i David S. Goyer.

Morfeusz był więziony na Ziemi przez wiele lat, został pojmany przez ludzi, odzyskuje wolność. Wraca do swego królestwa, by odkryć, że popadło ono w ruinę. Musi ponownie wejść w posiadanie atrybutów swej władzy, w końcu jest Władcą Snów, te przedmioty dają bohaterowi ogromną moc. Jakby tego było mało, Sandman będzie musiał stawić czoła Koryntczykowi, koszmarowi, który, tak jak on, odzyskał wolność. W serialu między innymi zobaczymy, jak w jednej restauracji klienci zostają opętani i dochodzi do krwawej masakry. Przypomina to nieco pewną scenę z filmu „Kings Man: Tajne służby”.

Morfeusz jest jakiś inny?

Już na wstępie można stwierdzić, że wygląd świata i postaci odbiega nieco od tego, co mogliśmy zobaczyć w serii komiksowej „Sandman”. Jednak to zrozumiałe, że adaptacji powieści graficznej nie da się przenieść na ekran w skali jeden do jednego. To, co dobrze wygląda na kolejnych kartach komiksu, niekoniecznie będzie tak wyglądało na ekranie. O ile stworzenie wersji animowanej dostarczyłoby mniejszych kłopotów i pozwalałoby na wizualnie wierniejszą adaptację pierwowzoru, to w przypadku ekranizacji aktorskich sprawa ma się nieco inaczej. Neil Gaiman twórca komiksu wyjaśnił, dlaczego wygląd Morfeusza, głównego bohatera „Sandmana”, został w serialu zmieniony.

Autor przyznał, że na początku w serialu próbowano postawić na „idealne” wizualnie odwzorowanie postaci Morfeusza. Efekty prac jednak dalece odbiegały od oczekiwań. Gaiman stwierdził, że pierwotnie bohater wyglądał nie jak pełnoprawna postać, a raczej fan serii, który robił cosplay Władcy Snów. W komiksie Morfeusz ma charakterystyczne czarne włosy, wielkie czarne oczy i białą twarz. Jak pisał Gaiman:

Zaczęliśmy od śnieżnobiałego Morfeusza z całkowicie czarnymi oczami i ogromnymi, czarnymi włosami. Tom Sturridge [aktor wcielający się w bohatera – przyp.red.] wyglądał wtedy, jak ktoś, kto jedynie próbuje stworzyć imponujący cosplay, a nie jako osoba, która mogłaby chodzić po świecie mniej lub bardziej niezauważona. Dlatego z tego zrezygnowaliśmy […].

Będzie strasznie?

Wielu widzów zastanawia się, czy serial będzie straszny. Może żywią obawy, że nie będą w stanie go obejrzeć? Autor uspokaja:

Tak samo, jak w przypadku oryginału serial aktorski Netfliksa bardziej będzie oddziaływać na to, co dzieje się w głowie widza.

Nie zawiedzie fanów?

Twórca „Sandmana” wielokrotnie wspominał o tym, że nadchodzący serial to nie tylko adaptacja, będzie posiadał swoistą wartość dodaną.

Swoją drogą zasadne wydają się obawy odnoszące się do adaptacji kultowych komiksów. Widzowie zastanawiają się nad stylistyką, wyborami castingowymi. Jednak fakt, że w procesie powstawania serialu uczestniczy sam Neil Gaiman, wydaje się działać uspokajająco. Pisarz doskonale rozumie obawy fanów „Sandmana”, opowiadał o tym w rozmowie z magazynem „Total Film”:

Może to zabrzmi głupio, jednak gdy miałem 14 albo 15 lat, moim ulubionym komiksem był „Kaczor Howard”. Gdy dowiedziałem się, że George Lucas kręci film na jego podstawie, byłem bardzo podekscytowany. I wtedy wyszedł film „Kaczor Howard”, był on jedynie kiepskim żartem. Nigdy nie chciałem, by coś takiego spotkało „Sandmana”, widziałem scenariusze, które mogłyby do tego doprowadzić. Najważniejsze, że udało się zapobiec ich realizacji.

Sandman zadebiutuje na Netfliksie już 5 sierpnia

Autor: Judyta Nowak - RMF Classic

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic