Informację o zakupie praw do filmu z Tomem Hanksem podał portal „Deadline”. Źródła, na jakie się powołuje, twierdzą, że decyzja o rezygnacji z premiery kinowej filmu „Finch” została podjęta z powodu ciągłej niepewności co do działalności kin w trakcie pandemii COVID-19. Choć sytuacja zdaje się poprawiać, osoby odpowiedzialne za dystrybucję filmu z Hanksem uznały, że lepiej sprawdzi się on na streamingach. Szczególnie w sytuacji zatłoczonego kalendarza premier kinowych na nadchodzące miesiące.
Data premiery filmu „Finch” nie została jeszcze ustalona. Bardzo prawdopodobne, że trafi on na platformę streamingową Apple TV+ jeszcze w tym roku. To drugi film z Hanksem, który zadebiutuje na platformie należącej do Apple’a. Wcześniej można było tam zobaczyć wojenny dramat „Misja Greyhound”. Według pierwszych doniesień, ta produkcja pozwoliła platformie Apple TV+ zanotować w dniu jego premiery największe zainteresowanie widzów w historii, jednak żadne szczegółowe dane nie zostały ujawnione. Wiadomo, że za prawa do dystrybucji „Misji Greyhound” na świecie Apple zapłacił 70 milionów dolarów.
Akcja filmu „Finch” umiejscowiona została w postapokaliptycznej przyszłości. Jego bohaterem jest ostatni człowiek na Ziemi, wynalazca o imieniu Finch (w tej roli Hanks). Cierpiący na śmiertelną chorobę mężczyzna konstruuje androida, który ma się opiekować jego ukochanym psem. W obsadzie filmu „Finch” znaleźli się jeszcze Caleb Landry Jones, Samira Wiley oraz Skeet Ulrich, a jego reżyserem jest Miguel Sapochnik („Gra o tron”).
Platforma Apple TV+ sukcesywnie uzupełnia swoją ofertę filmową o kolejne tytuły. Na premierę tam czekają m.in. reżyserowany przez Antoine’a Fuquę film historyczny „Emancipation” z Willem Smithem w roli głównej, nowy film Martina Scorsese „Killers of the Flower Moon” oraz dobrze przyjęty na tegorocznym festiwalu filmowym w Sundance film „Coda”. (PAP Life)