Magazyn „Independent” nazywa ją czołową reżyserką angielskiego teatru. Lloyd pracuje na scenach National Theatre i Royal Shakespeare Company. Jej premiery cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. A ona sama nie boi się ani Eurypidesa, ani Szekspira, a – co ciekawe- również repertuar czysto rozrywkowy nie jest jej obcy. Najbardziej znaczący w jej pracy wydaje się jednak musical - to od niego zaczęła się filmowa kariera reżyserki. W 1998 roku podjęła się reżyserii musicalu „Mamma Mia!” (premiera odbyła się 6 kwietnia 1999 w Prince Edward Theatre, na londyńskim West Endzie), który 10 lat później, ze zmienioną obsadą oczywiście, został przeniesiony na duży ekran.
Początek kinowej przygody to dla Lloyd równocześnie początek przygody z Meryl Streep, którą reżyserka ponownie obsadziła w głównej roli w swoim kolejnym filmie – „Żelazna dama”, czyli opowieści Margaret Thatcher. Artystka kręcenie filmów nazywa sportem ekstremalnym wymagającym trudnej do wyobrażenia wytrzymałości. Żelazność w jej przypadku to coś więcej niż tytuł.
Zanim Lloyd wkroczyła na duże ekrany, zawojowała te nieco mniejsze. Jej telewizyjna wersja opery „Gloriana” Benjamina Brittena została wyróżniona nagrodami: EMMA, F.I.P.A d’Or oraz The Royal Philharmonic Society Award. Aktualnie reżyserka pracuje nad „Henrykiem IV” oraz „Juliuszem Cezarem”, których, co ciekawe, obsada będzie wyłącznie damska. Streep mówi o niej – „mądra, godna zaufania, zorganizowana, żadnej ściemy!”. W skrócie: nasza wymarzona jurorka.
Więcej informacji o 8.edycji PKO OFF CAMERA można znaleźć na www.offcamera.pl
