Peter Dinklage krytykuje remake „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków”

Już niedługo rozpoczną się zdjęcia do aktorskiej wersji jednej z najsłynniejszych animacji Disneya. Plany remake’u „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków” nie spodobały się Peterowi Dinklage’owi. Cierpiący na karłowatość gwiazdor „Gry o tron” ostro skrytykował wytwórnię za decyzję o nakręceniu nowej wersji bajki, bo uznał, że sposób przedstawienia tytułowych krasnali jest obraźliwy dla osób takich jak on.

Peter Dinklage krytykuje remake „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków”
Peter Dinklage/fot.GEORGE FREY/PAP/EPA

Moda na filmy aktorskie?

Wytwórnia Disneya kontynuuje przynoszącą ogromne zyski strategię tworzenia aktorskich wersji swoich najbardziej klasycznych filmów animowanych. Po sukcesie „Pięknej i Bestii” oraz „Króla Lwa” przyszła pora na „Królewnę Śnieżkę i siedmiu krasnoludków”. Studio ogłosiło niedawno, iż jeszcze w tym roku ruszą prace nad remakiem słynnej animacji z 1937 roku, która była pierwszym pełnometrażowym filmem w dorobku wytwórni Disneya.

Ekipa filmowa

Realizację remake’u „Królewny Śnieżki i siedmiu krasnoludków” powierzono reżyserowi „Niesamowitego Spider-Mana” Marcowi Webbowi, zaś scenariusz napisze twórczyni ekranizacji „Małych kobietek”, Greta Gerwig. Główną rolę zagra gwiazda „West Side Story”, Rachel Zegler, której partnerować będzie wcielająca się w złą królową Gal Gadot.

Krytyka aktora

Plany Disneya odnośnie tego remake'u nie podobają się Peterowi Dinklage'owi. Znany amerykański aktor, którego widzowie kojarzą z takich produkcji, jak „Gra o tron”, „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” czy „Avengers: Wojna bez granic”, goszcząc w podcaście „WTF with Marc Maron” nie krył, że jest oburzony decyzją o stworzeniu nowej wersji „Królewny Śnieżki”.

Obraz krasnoludka

Powodem wzburzenia aktora jest lekceważący jego zdaniem sposób przedstawienia tytułowych krasnoludków, które, jak pamiętamy, nie grzeszyły inteligencją, a przez Śnieżkę traktowane były jak dzieci. Gwiazdor pochwalił studio za obsadzenie w roli królewny latynoskiej aktorki, ale samą bajkę o Śnieżce i krasnoludkach uznał za kontrowersyjną. Według niego obraża ona bowiem osoby cierpiące, podobnie jak on, na achondroplazję, zwaną inaczej karłowatością.

„Bez obrazy, ale mocno zbiło mnie to z tropu. Podczas gdy z dumą ogłosili, że w roli Śnieżki wystąpi latynoska aktorka, nadal chcą nakręcić film o krasnoludkach z udziałem aktorów. Szczerze mówiąc, dla mnie to nie ma najmniejszego sensu. Z jednej strony starają się być progresywni, a mimo to tworzą pieprzony film o krasnalach mieszkających razem w jaskini. Zróbcie krok w tył i zastanówcie się. […] Wydawało mi się, że osoby takie jak ja zrobiły już wystarczająco dużo, by zapobiec takim ruchom. Okazuje się jednak, że mój głos nie jest wystarczająco słyszalny” – stwierdził dobitnie Dinklage.

Nowa wersja

Aktor podkreślił, że żal ma nie do wykonawców, lecz twórców nadchodzącego obrazu. „Nie chcę obrażać aktorki, która zgodziła się zagrać główną rolę ani tych wszystkich osób zaangażowanych w projekt, które są święcie przekonane, że robią coś dobrego. Ale naprawdę zastanawiam się, co tu się wyprawia” – zaznaczył Dinklage. I dodał, że historii opowiedzianej w słynnej animacji nie trzeba spisywać na straty – należałoby ją jednak opowiedzieć w bardziej nowoczesny sposób. „Jeśli macie pomysł na rozwiązanie problematycznych aspektów, zróbcie to. Ale to wymagałoby odwagi, której niestety nie macie” – zawyrokował gwiazdor. (PAP Life)