W liście Alan Herring ujawnił, że Lennon upuścił te okrągłe okulary w aucie Ringo Starra latem 1968 roku.
"Zabrałem Johna, Ringo i George'a i zawiozłem chłopaków do biura. Kiedy John wysiadł z samochodu, zauważyłem, że zostawił okulary na tylnym siedzeniu. Zauważyłem też, że jedno szkło i zausznik są uszkodzone. Zapytałem Johna, czy chciałby, abym je dla niego naprawił. Powiedział mi, żebym się nie martwił, że to tylko element stylizacji. Nigdy ich nie naprawiłem, zachowałem je takimi, jakie zostawił je John" - opisuje Herring.
Zdradził też, że pracę dla Beatlesów rozpoczął w 1967 roku. Z czasem awansował do roli szofera, złotej rączki i osobistego asystenta Harrisona. Gdy George wyjechał w podróż do Indii, Herring rozpoczął pracę dla Starra.
"Pracując dla George'a i Ringo, uczestniczyłem w większości sesji nagraniowych Beatlesów w Abbey Road Studios. Był to bardzo ekscytujący czas" - wspomniał.
Oprócz okularów na sprzedaż trafiły także inne pamiątki po Beatlesach, w tym naszyjnik z dzwonkami noszonymi przez Harrisona, który sprzedano za 10 tys. funtów. (PAP Life)
Okulary Lennona sprzedane na aukcji za ponad 137 tys. funtów
poniedziałek, 16 grudnia 2019 (15:14)
Para okularów przeciwsłonecznych Johna Lennona została sprzedana za 137 500 funtów podczas aukcji w londyńskim Sothebys. Nabywca dostał wraz z nimi list, w którym były szofer zespołu, Alan Herring opisał historię kultowych lennonek.