Dni Kina Polskiego zainaugurowano w środę wieczorem w kinie "Kijów" w centrum stolicy Ukrainy. "Mam nadzieję, że filmy te będą dla ukraińskiej publiczności ciekawe. Opowiadają one o ważnych przemianach, które zaszły w Polsce" - mówiła podczas uroczystości dyrektor Instytutu Polskiego Ewa Figel.
Stuhr, który jest gościem honorowym festiwalu, ocenił na konferencji prasowej, że filmy przywiezione w tym roku na Ukrainę są "mapą polskiej kinematografii".
"W swoim filmie podjąłem próbę opisania losów mojego pokolenia, które rozpoczynało swą aktywność pod popiersiem Stalina, a kończy tę działalność w wolnym kraju" - powiedział.
Prócz "Obywatela" widzowie Dni Kina Polskiego zobaczą m.in.: "Idę", "Bogów" i "Powstanie Warszawskie". Impreza odbywa się w Kijowie, Odessie, Winnicy, Charkowie i Łucku.
Z Kijowa Jarosław Junko
