ON AIR
od 14:00 Kino w roli głównej zaprasza: Magdalena Juszczyk

Mirosław Baka w serii filmów historycznych

Kariera aktorska Mirosława Baki stoi teraz pod znakiem filmów historycznych. Do kin wszedł "Kurier", w którym gra gen. Tadeusza Pełczyńskiego. Niebawem zobaczymy go również w "Klesze", gdzie kreuje główną rolę i w "Legionach".

Mirosław Baka w serii filmów historycznych
fot.PAP/Adam Warżawa

"Kurier" nie jest obrazem biograficznym o Janie Nowaku-Jeziorańskim. To zadanie, którego podejmuje się bohater, jest na pierwszym planie. Akcja filmu rozpoczyna się kilkadziesiąt dni przed inicjującą Powstanie Warszawskie Godziną "W", gdy polski oficer, Jan Nowak (Philippe Tłokiński) zostaje wyznaczony w Londynie do sekretnej misji. Zostanie w trybie natychmiastowym przetransportowany alianckimi kanałami przerzutowymi do Warszawy i przekaże tajne informacje do rąk generała Tadeusza "Bora" Komorowskiego i dowództwa Armii Krajowej. Wśród liderów podziemia, z którymi się spotyka, jest m.in. generał Tadeusz Pełczyński, kreowany przez Mirosława Bakę.

"Rola, którą zagrałem w tym filmie, jest w jakiś sposób znacząca, ale też nie jest duża. Gram bodaj w najważniejszej finałowej scenie spotkania Nowaka-Jeziorańskiego z dowództwem AK i w scenie, w której zapada decyzja o wybuchu powstania" - Baka mówi PAP Life.

"Pełczyński jest niesłychanie ciekawą postacią historycznie. Gdy zacząłem o nim czytać, to powiedziałem Władkowi Pasikowskiego, że i o Pełczyńskim można by zrobić świetny film sensacyjny" - opowiada aktor.

Dodaje, że praca z Pasikowskim jest zawsze fantastyczna i jest gotów zagrać w jego filmach nawet najmniejszy epizod. "Kurier" jest już piątą produkcją, w której spotkali się Pasikowski i Baka. Połączyli siły m.in. w "Reichu" i "Demonach wojny według Goi".

Wkrótce zobaczymy Bakę w bardziej rozbudowanych kreacjach aktorskich. W tym roku do kin wejdzie również "Klecha", z Baką w roli głównej. To opowieść o autentycznej postaci, kapelanie robotników radomskiego Czerwca 1976 roku, księdzu Romanie Kotlarzu. Był inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa, a następnie nachodzony i dotkliwie bity. Zmarł 18 sierpnia 1976 r., w wieku 47 lat. "Dzisiaj robiłem postsynchrony (podłożenie dźwięku pod uprzednio nakręcony obraz filmowy - przyp. PAP Life), przed nami jeszcze długa droga na etapie postprodukcji" - relacjonuje Baka.

Inny obraz historyczny z udziałem tego aktora, który ujrzy światło dziennie w tym roku, to "Legiony". Produkcja skupia się na losach Legionów Polskich w latach 1914-1916. Bace przypadła rola Stanisława Kaszubskiego, który dostał się do niewoli rosyjskiej i został powieszony przez Rosjan w 1915 r. "Do Legionów za parę dni mam ostatnią serię zdjęciową" - informuje Baka. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic