Jeden telefon
Choć rola w filmie „Magic Mike” była jedną z najbardziej pamiętnych w karierze Matthew McConaugheya, to w zrealizowanej w 2015 roku kontynuacji tego filmu już nie wystąpił. Czy pojawi się w trzeciej części, do której zdjęcia ruszą już za kilka tygodni. Sam aktor w rozmowie z serwisem „Variety” wyznał, że bardzo by tego chciał, choć nie ma wielkiej nadziei na to, że dostanie angaż ze względu na nieodległy termin rozpoczęcia zdjęć. „Nie wiem, musiałbym najpierw przeczytać scenariusz. Praca nad pierwszą częścią była świetną zabawą” - powiedział zapytany o to, czy powróciłby do roli Dallasa. Po czym dodał, że wciąż czeka na telefon z propozycją roli. „Channing Tatum, zadzwoń do mnie, bracie! Nie dostałem od ciebie wiadomości!” - zaapelował laureat Oscara.
A co na to Channing Tatum?
Co ciekawe, powrotu postaci Dallasa nie wyklucza również odtwórca tytułowej roli Channing Tatum. W niedawnej rozmowie z serwisem „ET” przyznał, że widzowie z pewnością na to liczą. „Nie wiem, czy Matthew chciałby zrobić to ponownie. Na pewno był gwiazdą, to co zrobił w filmie, było wyjątkowe” - stwierdził Tatum. On sam od tygodni ostro trenuje przed wejściem na plan, by wywiązać się z deklaracji, że film wyreżyserowany przez Stevena Soderbergha będzie niezwykłym popisem tanecznych umiejętności.
Data premiery trzeciej części „Magic Mike'a” nie jest jeszcze znana, ale można się spodziewać, że film trafi na platformę HBO Max jeszcze w tym roku. (PAP Life)