ON AIR
od 14:00 Kino w roli głównej zaprasza: Magdalena Juszczyk

Margot Robbie zapewnia, że istnieje 20-godzinna wersja filmu „Pewnego razu… w Hollywood”

O tym, że istnieje wystarczająco dużo materiału, by przygotować czterogodzinny serial na podstawie filmu Quentina Tarantino „Pewnego razu… w Hollywood” wiadomo nie od dzisiaj. Okazuje się jednak, że takiego materiału może być dużo więcej. Opowiedziała o tym Margot Robbie w wywiadzie dla portalu „Variety”.

Margot Robbie zapewnia, że istnieje 20-godzinna wersja filmu „Pewnego razu… w Hollywood”
fot. PAP/EPA

Tuż po premierze ostatniego filmu Quentina Tarantino wydawało się, że nie będzie trzeba długo czekać na to, aż powstanie na jego podstawie czteroodcinkowy serial dla Netfliksa. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, podobny zabieg zastosowano w przypadku poprzedniego filmu Tarantino, „Nienawistnej ósemki”, który na Netfliksie można było zobaczyć w rozszerzonej i podzielonej na rozdziały formie. Temat jednak ucichł, a serialowej wersji „Pewnego razu… w Hollywood” jak nie było, tak nie ma.

Margot Robbie, która wcieliła się w filmie Tarantino w rolę Sharon Tate, w wywiadzie dla portalu „Variety” zdradziła, że istnieje o wiele dłuższa wersja „Pewnego razu… w Hollywood”. „Uwielbiam oglądać pięciogodzinne wersje wszystkich filmów, w jakich wystąpiłam. Istnieje 20-godzinna wersja +Pewnego razu… w Hollywood+. Istnieje dużo materiału, którego nie widzieliście. Nakręciliśmy wiele wspaniałych scen, które z miliona różnych powodów nie mogły znaleźć się w finalnej wersji filmu” – powiedziała aktorka.

Nawet jeśli słów Margot Robbie nie należy traktować dosłownie, pewne jest, że istnieje o wiele więcej materiału niż można było zobaczyć w gotowym filmie. O tym, czego można się spodziewać po ewentualnej rozszerzonej wersji, być może będzie można przekonać się już wkrótce. Tarantino pracuje właśnie nad książkową wersją „Pewnego razu… w Hollywood”, w której, oprócz nowego zakończenia, znajdzie się również wiele nowych scen i bohaterów. Premiera książki zaplanowana została na lato tego roku.

Akcja „Pewnego razu… w Hollywood” rozgrywa się w 1969 roku. Bohaterem filmu jest były gwiazdor telewizji Rick Dalton (w tej roli Leonardo DiCaprio), który przeżywa trudny okres w swojej karierze. Jedynym przyjacielem Daltona jest kaskader Cliff Booth (Brad Pitt). Szansą na zmianę sytuacji Daltona może być nowy sąsiad, którym okazuje się Roman Polański (Rafał Zawierucha). Nominowany do Oscara w dziesięciu kategoriach film otrzymał dwie statuetki. Dla najlepszego aktora drugoplanowego (Pitt) i za najlepszą scenografię. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic