Film trafi na ekrany kin 12 stycznia. Joanna Brodzik zagrała w nim kobietę umierającą na raka.  Jego twórcy spotkali się w 
środę w Warszawie z dziennikarzami na konferencji prasowej. 
Linda powiedział, że "Jasne błękitne okna" miały być przede 
wszystkim filmem o uczuciach. "W Polsce wstydzimy się uczuć lub 
nie potrafimy o nich opowiadać. O uczuciach potrafią opowiadać 
Rosjanie, Czesi. Tymczasem polskie filmy są zazwyczaj zimne" - 
ocenił Linda, który nie tylko wyreżyserował ten film, ale także 
wystąpił w nim jako aktor. 
W "Jasnych błękitnych oknach" zagrali także Barbara Brylska, 
Jerzy Trela, Marian Dziędziel, Stanisława Celińska, Jacek Braciak 
oraz Piotr Jagielski - znany z filmu Doroty Kędzierzawskiej pt. 
"Jestem", gdzie wcielił się w rolę 11-letniego chłopca, "Kundla". 
Zdjęcia kręcono głównie w małych miasteczkach na Dolnym Śląsku, 
m.in. w Niemczy i Bielawie. Linda chciał, by film powstawał w 
miejscach, "gdzie ludzie są ludźmi, a nie tłumem bez twarzy". 
"Jasne błękitne okna" to opowieść o przyjaźni między dwoma 
kobietami - robiącą karierę w Warszawie serialową aktorką Beatą 
oraz Sygitą, która wybrała życie żony i matki w rodzinnym 
miasteczku ich obu. W ich role wcieliły się Joanna Brodzik 
(Sygita) i Beata Kawka (Beata). Historia rozpoczyna się w 
momencie, gdy bohaterki poznały się jako 13-letnie uczennice, 
których rodziny wiodą skromne życie w małych Maciejowicach. 
Sygita jest spokojną dziewczynką. Jej matka (Brylska) chciałaby 
"żyć sztuką". Ojciec (Trela) ma bardziej "przyziemne" zainteresowania - jego główną życiową pasją są kury, które lubi 
trzymać w mieszkaniu i uznaje za stworzenia w pewnym sensie 
bliskie ludziom pod względem ewolucyjnym. Sygita ironizuje nawet, 
że pewnego dnia ojciec - który nie pozwala jeść w domu drobiu - 
zamieni się w kurę i sam zostanie zjedzony. 
Beata odznacza się temperamentem i ambicjami już od dzieciństwa. 
Wiolonczeli, na której uczy się grać, używa także do nokautowania 
złośliwych kolegów ze szkoły. Uważa, że ma zadatki na gwiazdę. W przeciwieństwie do Sygity, ma rodzeństwo. Ojciec Beaty (Dziędziel) produkuje trumny, a w wolnych chwilach nadużywa alkoholu, przepraszając za to następnie w żarliwych modlitwach przed figurką Matki Boskiej. Matka (Celińska) stara się w miarę możliwości walczyć z alkoholizmem męża. 
Sygita i Beata przyjaźnią się przez kilka lat, a następnie 
rozstają się na osiem. Beata realizuje swoje ambicje - wyjeżdża do 
stolicy i zostaje popularną aktorką serialową - wciela się w rolę 
"Monisi", idolki "połowy Polski". Żyje w związku z Arturem 
(Linda), dyrektorem programowym jednej z telewizji. Beata została 
natomiast krawcową w Maciejowicach i wyszła za mąż za szkolnego kolegę Marka (Braciak), z którym ma kilkuletnią córeczkę Marysię. Marek jest alkoholikiem, bywa brutalny w stosunku do żony. 
Kiedy po latach Sygita i Beata spotykają się w Maciejowicach, 
odkrywają, że łącząca ich przyjaźń wcale nie straciła na sile - 
przeciwnie, okazuje się dla nich najważniejszą rzeczą w życiu. 
Życie to zmieni się jednak drastycznie, gdy okaże się, że Sygita 
jest chora na raka mózgu i nie ma nadziei na jej wyleczenie. Beata 
będzie musiała wybierać, co jest dla niej ważniejsze - intensywna 
kariera w Warszawie, czy udzielenie pomocy przyjaciółce z 
dzieciństwa. 
Brodzik w scenach, w których grana przez nią bohaterka pokazywana jest jako ciężko już chora osoba, została dość mocno oszpecona przez charakteryzację. Aktorka podkreśliła, że wcielenie się w kobietę umierającą na raka było dla niej bardzo silnym przeżyciem. 
Linda wyjaśnił, że umieranie miało stanowić jeden z głównych 
tematów filmu. "Zazwyczaj uciekamy od problemu umierania, 
zwłaszcza w wielkich miastach. Udajemy, że nie wiemy, co to 
śmierć, ból, choroba. Mamy problem z tym, jak pogodzić się ze 
śmiercią bliskich. Nie jesteśmy do tego przygotowani" - uważa 
reżyser. 
Kawka to aktorka znana głównie z seriali, m.in. serialu "Samo 
życie", gdzie gra dwie role - sióstr bliźniaczek. Była inicjatorką 
nakręcenia "Jasnych błękitnych okien". Scenariusz filmu powstał 
cztery lata temu, na podstawie historii jej własnej przyjaźni. 
Napisali go reżyser teatralny Rafał Sabara, współpracująca niegdyś 
z Teatrem TV Edyta Czepiel i Arkadiusz Borowik, autor scenariuszy 
do seriali telewizyjnych "Samo życie", "Rodzina zastępcza" oraz 
"Adam i Ewa". 
Autorem muzyki do filmu jest Wojciech Waglewski. 
"Jasne błękitne okna" - nowy film Bogusława Lindy
czwartek, 21 grudnia 2006 (09:30)
O tym, że nie da się zapomnieć o swoich korzeniach, że przyjaźnie z dzieciństwa mogą być jednymi z najważniejszych rzeczy w życiu, a także o umieraniu opowiada nowy film w reżyserii Bogusława Lindy, "Jasne błękitne okna".