Jamie Lee Curtis po raz pierwszy w rolę Laurie Strode wcieliła się w filmie Johna Carpentera „Halloween” z 1978 roku. 42 lata później jej przygoda z tą postacią się kończy. Aktorka zapewniała już kilkukrotnie, że będzie to ostatnia część popularnego cyklu, w której pojawia się Laurie. Teraz potwierdziła to w wieczornym programie Jimmy’ego Kimmela, gdzie podpisała stosowne zobowiązanie.
Taką pisemną deklarację niejako wymusił na aktorce Kimmel, który nie krył, że nie wierzy w jej powtarzane wiele razy zapowiedzi. Dlatego w trakcie rozmowy wręczył jej do podpisania dokument, którego treść najpierw odczytał. „Deklaruję, że to mój ostatni film z serii Halloween. Ja, Jamie Lee Curtis, królowa krzyku, córka Janet Leigh i Tony’ego Curtisa, matka Lindsay Lohan, niniejszym przyrzekam pod karą krzywoprzysięstwa, że Halloween. Finał będzie ostatnim filmem cyklu „Halloween”, w jakim się pojawię po wsze czasy, uwzględniając wszystkie sequele i mulitwersy. Niewywiązanie się z tej deklaracji egzekwowane będzie przez komisariat policji z Haddonfield w stanie Illinois” – napisano w dokumencie. Fragment dotyczący Lohan był żartem z filmu „Zakręcony piątek”. Z kolei Haddonfield to fikcyjne miasto, w którym rozgrywa się akcja filmów z serii „Halloween”.
I choć Jamie Lee Curtis zażartowała, że przed podpisaniem tego dokumentu powinna skonsultować się ze swoim prawnikiem to ostatecznie złożyła na nim swój podpis. (PAP Life)
Jamie Lee Curtis zobowiązała się na piśmie, że już nigdy nie zagra w serii „Halloween”
czwartek, 13 października 2022 (13:19)
W piątek 14 października w amerykańskich kinach będzie miał premierę film „Halloween. Finał”, czyli trzecia część nowej trylogii „Halloween”. W Polsce będzie ją można zobaczyć dwa tygodnie później. Wszystko wskazuje na to, że jest to ostatnia odsłona słynnego cyklu, w której w roli Laurie Strode zobaczymy Jamie Lee Curtis. Aktorka powtarzała wielokrotnie, że nie zagra w kolejnych częściach, a teraz zobowiązała się do tego na piśmie.
