Robert De Niro wciela się w tym filmie w byłego szefa gangsterów, a Michelle Pfeiffer, to kobieta "poślubiona mafii". W ramach programu ochrony świadków przenoszą się z Nowego Jorku na północ Francji. O ich bezpieczeństwo dba agent Stansfield (Tommy Lee Jones), który mimo wielkiego wysiłku, nie umie utrzymać mafijnego małżeństwa w ryzach. Sytuacja zupełnie wymyka się spod kontroli, gdy dawni kumple-gangsterzy trafiają na ich trop i próbują wyrównać rachunki...
Scenariusz do filmu powstał na podstawie powieści Tonina Benacquisty, która 4 grudnia trafiła do polskich księgarń. "Zebrałem wiele materiałów na temat programu ochrony świadków, lecz moja powieść, to przede wszystkim komedia o byłym bossie mafijnym, który musi radzić sobie z trudnymi sytuacjami w życiu codziennym. Doszedłem do wniosku, że kontrast stanie się jeszcze bardziej interesujący, jeśli bohater zostanie zmuszony do życia za granicą w obcym mu środowisku. Staje on w obliczu dwóch poważnych wyzwań: nauczyć się żyć jak zwykli ludzie, a jednocześnie dostosować do zwyczajów w kraju, którego często nie rozumie" - mówi autor książki.
Reżyserem i scenarzystą filmu jest Luc Besson, który wprowadził niewiele zmian w fabule. "Dodaliśmy trochę dialogów tu i ówdzie, żeby dostosować materiał do potrzeb filmowych i zaakcentować relacje pomiędzy członkami rodziny. Jednak pod względem struktury i postaci, wszystko, czego potrzebowaliśmy, było w książce" - mówi Besson.
"Porachunki" trafią do polskich kin 27 grudnia. fot.PAP/EPA (PAP Life)