„Franz Kafka” Agnieszki Holland na shortliście kandydatów do Europejskich Nagród Filmowych

Reprezentujący Polskę w oscarowym wyścigu „Franz Kafka” Agnieszki Holland zyskał szansę na kolejne wyróżnienie. Obraz znalazł się na shortliście kandydatów do Europejskich Nagród Filmowych. O statuetki ubiegają się też dwie inne polskie koprodukcje. Nominacje zostaną ogłoszone 18 i 26 listopada.

„Franz Kafka” Agnieszki Holland na shortliście kandydatów do Europejskich Nagród Filmowych

Agnieszka Holland powiedziała kiedyś o Kafce, że jest dla niej jak „młodszy brat, którym powinna się zaopiekować”. W 1980 r. razem z Laco Adamikiem zrealizowała dla Teatru Telewizji adaptację „Procesu”. Dzieła praskiego autora towarzyszą jej, odkąd sięga pamięcią – czasami przybliżają się, innym razem oddalają, to znów proszą o uwagę. Taki też jest najnowszy film Holland, którego scenariusz współtworzyła z Markiem Epsteinem. To obraz odległy od klasycznego kina biograficznego - artystyczna mozaika zbudowana z drobnych, różnorodnych momentów z życia pisarza (granego przez Idana Weissa). Bohatera oglądamy jako małego chłopca rzucanego na głęboką wodę przez despotycznego ojca, artystę ślęczącego w zakładzie ubezpieczeń społecznych, szarmanckiego, czułego, ale też chwiejnego i neurotycznego mężczyznę. Samotnika, którego pisarskie ambicje są niezrozumiane przez bliskich.

Światowa premiera filmu odbyła się we wrześniu podczas festiwalu w Toronto. W tym samym miesiącu „Franz Kafka” został polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. – Reżyserka pokazuje Kafkę nie tylko jako ikonę literatury, ale przede wszystkim jako człowieka zmagającego się z własną tożsamością, lękiem i samotnością. „Franz Kafka” zaprasza do świata kultowego pisarza poprzez nowoczesną i odważną formę. Jest to film spełniony artystycznie na wielu poziomach, co potwierdza jego dotychczasowa ekspozycja na rynku międzynarodowym – zwróciła uwagę Komisja Oscarowa.

Na shortliście kandydatów do Europejskich Nagród Filmowych znalazło się łącznie 67 filmów pełnometrażowych - 44 fabuły, 15 dokumentów i osiem animacji. Obok „Franza Kafki” są na niej inne polskie koprodukcje – „Grandmamauntsistercat” Zuzy Banasińskiej i „Ojciec” Terezy Nvotovej. Pierwszy z filmów, zrealizowany na podstawie materiałów archiwalnych, został poświęcony matriarchalnej rodzinie. Kolejny zaś porusza temat syndromu zapomnianego dziecka, czyli nieświadomego pozostawienia dziecka w samochodzie, co może się skończyć tragedią. Reżyserka razem ze współscenarzystą Dusanem Budzakiem przybliżają widzom neurologiczne podłoże zjawiska, opowiadają o żałobie i przepracowywaniu traumy. – Dzięki kinu możemy być kimś więcej niż tylko obserwatorami cudzego cierpienia. Możemy poczuć się, tak jak ci ludzie. Właśnie takie filmy staram się robić. Mam nadzieję, że dają one widzom pewien poziom akceptacji samego siebie. A tym bardziej akceptacji innych, ponieważ pokazują, jak bardzo jesteśmy niedoskonali, krusi, poza kontrolą – powiedziała PAP Nvotová w sierpniu w Wenecji po światowej premierze „Ojca”.

Nominacje do Europejskich Nagród Filmowych m.in. w kategoriach najlepszy film, reżyseria i scenariusz zostaną ogłoszone 18 listopada w Sewilli. 26 listopada dowiemy się, kto powalczy o statuetki za najlepsze zdjęcia, muzykę, kostiumy, montaż, dźwięk, scenografię, charakteryzację i fryzury oraz reżyserię castingu. Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się 17 stycznia 2026 r. w Berlinie. 



Europejskie Nagrody Filmowe (European Film Awards - EFA) to odpowiednik amerykańskich Oscarów, najważniejsze wyróżnienie na Starym Kontynencie, przyznawane przez filmowców zrzeszonych w Europejskiej Akademii Filmowej. Zostały wręczone po raz pierwszy w 1988 r. Statuetkę za najlepszy film otrzymał wówczas Krzysztof Kieślowski za „Krótki film o zabijaniu”. W ubiegłym roku nagroda w głównej kategorii przypadła „Emilii Pérez” Jacques'a Audiarda.

PAP