Benedict Cumberbatch dał się zmierzyć

środa, 30 lipca 2014 (13:08)

Brytyjski aktor, słynny już odtwórca roli Sherlocka Holmesa, Benedict Cumberbatch będzie jednym z kolejnych mieszkańców muzeum figur woskowych w Londynie. Ma już za sobą branie wymiarów na potrzeby woskowej figury, która ma stanąć w Muzeum Madame Tussauds.

Figura brytyjskiego aktora do końca tego roku ma znaleźć się w słynnej galerii. Cumberbatch postanowił aktywnie włączyć się w proces tworzenia figury z wosku. Pozwolił, by artyści zdjęli z niego wymiary, a nie jak w większości przypadków, posiłkowali się jedynie fotografiami i materiałami filmowymi.

Interpretator Sherlocka Holmesa, który właśnie obchodził swoje 38. urodziny i był dwukrotnie nominowany do nagrody Emmy, pozwolił się dokładnie zmierzyć w dwóch sesjach. Jak sam później komentował, było to "niesamowite doświadczenie". Ze specjalnym pietyzmem oddana będzie fryzura aktora: twórcy figury zadbają, by włosy były "kręcone i potargane", a więc takie, jakie oglądają fani serialu o słynnym detektywie.

Benedict Cumberbatch przyznał po skończonej sesji, że nie może doczekać się efektu końcowego tych działań. fot.PAP/EPA (PAP Life)