Złoto dla Zbigniewa Wodeckiego

Album "1976: A Space Odyssey" Zbigniewa Wodeckiego i Mitch & Mitch Orchestra And Choir osiągnął status złotej płyty. "Dostałem nowego kopa" - wyznał PAP Life muzyk.

Złoto dla Zbigniewa Wodeckiego
PAP/Paweł Jaskółka

Nowa odsłona debiutanckiej, solowej płyty Zbigniewa Wodeckiego, od której wydania minęły już 40 lat, bije rekordy popularności. "Zawsze powtarzam, że publiczność musiała dojrzeć do tego materiału" - żartuje Wodecki po sukcesie "1976: A Space Odyssey".

"Nagrywałem wówczas muzykę w stylu Burta Bacharacha, chciałem się popisać przed innymi muzykami, jaki jestem dobry, nie w głowie były mi hiciory" - wspomina Wodecki. I faktycznie: "hiciorów" nie było i płyta przeszła prawie niezauważona. Aż do czasu, gdy materiałem tym zainteresowali się muzycy Mitch & Mitch Orchestra.

"Ciągle mam tremę, gdy wychodzę z nimi grać" - wyznaje Wodecki. Ale dzięki licznym koncertom, płyta stawała się coraz bardziej popularna.

"Nie chcę zapeszać, ale coraz głośniej mówi się, że wkrótce będzie to płyta platynowa" - dodaje Wodecki.

Album "1976: A Space Odyssey" to 14 utworów przearanżowanych i zaproponowanych na nowo w wykonaniu Zbigniew Wodeckiego i Mitch & Mitch Orchestra And Choir. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic