W sobotę i niedzielę w Paryżu miał się odbyć pierwszy festiwal INASOUND, ale z powodu obaw, że w mieście dojdzie ponownie do gwałtownych protestów i zamieszek impreza została odłożona na "wiosnę 2019" roku - poinformował Narodowy Instytut Audiowizualny (Ina).
"Napięcia w kraju i incydenty, do których doszło w samym sercu stolicy nie pozwalają obecnie" na zorganizowanie koncertów - głosi komunikat Ina.
Z kolei były minister minister stanu i ekologii Nicolas Hulot powiedział, że sobota "to nie jest dobry moment" na organizowanie w Paryżu marszu na rzecz środowiska, ponieważ "grozi to dodatkową konfrontacją"; marsze takie mają się odbyć w 120 miastach Francji.
Wcześniej we wtorek minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner zaapelował do uczestników ruchu "żółtych kamizelek", by przerwali protesty i nie organizowali manifestacji w Paryżu w najbliższą sobotę. Zapowiedział jednak, że zmobilizowane zostaną "dodatkowe siły" porządkowe.
We Francji trwają zapoczątkowane 17 listopada protesty oddolnego ruchu "żółtych kamizelek", który sprzeciwia się m.in. podwyżkom akcyzy na paliwa i wzrastającym kosztom utrzymania. Dochodzi do blokad dróg czy składów paliwa.
