Działo się to podczas trasy koncertowej w latach 80. To był czas, kiedy muzyk otrzymywał liczne groźby śmierci. Ujawnił to 74-letni gitarzysta Jim Cregan w wywiadzie internetowym dla portalu Starscarsguitars. W tym okresie blisko współpracował z wokalistą. Dlaczego Stewartowi grożono śmiercią? Tego nie pamięta. Być może w związku z zabójstwem Johna Lennona.
Kiedy wyszło na jaw, że Rod Stewart może zostać zamordowany przez szaleńca, muzycy zaczęli na scenie trzymać się z dala od niego. Działo się to podczas trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii. „Towarzyszyło nam kilku uzbrojonych strażników, ochroniarzy” - powiedział Cregan. I dodał, że to nie pomagało na nastroje panujące w zespole. „Gdy Rod szedł na koniec sceny, cały zespół oddalał się na drugi jej koniec” - powiedział. (PAP Life)
Rodowi Stewartowi grożono śmiercią. Muzycy z zespołu zaczęli przed nim uciekać na scenie
wtorek, 17 listopada 2020 (10:32)
Członkowie zespołu gwiazdora muzyki pop nie zbliżali się do niego na scenie, by nie oberwać rykoszetem. Działo się to podczas trasy koncertowej w latach 80., gdy muzyk otrzymywał liczne groźby śmierci.
