"Bardzo podoba mi się połączenie słów +Egypt Station+. Przypomina mi to czasy, w których muzycy robili albumy z prawdziwego zdarzenia, a nie zbiory przypadkowych piosenek. +Egypt Station+ rozpoczyna się jak podróż na stacji z pierwszą piosenką, a każdy kolejny utwór to nowy przystanek na trasie. Piosenki stworzyłem wokół tego pomysłu. Myślę, że to wymarzona lokalizacja, z której emanuje muzyka" - opowiada muzyk.
Tytuł krążka nosi również jeden z obrazów namalowanych przez Paula McCartneya. To pierwsze wydawnictwo legendarnego muzyka od wydanej w 2013 roku płyty "NEW".
Pierwsze dwa single z albumu to "I Don't Know" oraz "Come On To Me". Producentem krążka jest Greg Kurstin (Adele, Beck, Foo Fighters).
Sesje nagraniowe albumu odbywały się w Los Angeles, Londynie oraz Sussex.
Zgodnie z zapowiedziami McCartneya "Egypt Station" to podróż z 14 utworami, która zaczyna i kończy się instrumentalnymi "Station I" oraz "Station II". Każdy kawałek opowiada o miejscu lub momencie, by potem przenieść słuchacza do kolejnego przystanku. Wśród nich znajduje się akustyczna medytacja na temat zadowolenia z bieżącej chwili ("Happy With You"), ponadczasowy hymn, który pasowałby do każdego albumu z każdego okresu twórczości McCartneya ("People Want Peace") oraz epicki, wielowymiarowy, 7-minutowy kawałek, który nawiązuje do dużych projektów artysty ("Despite Repeated Warnings"). (PAP Life)