Dziś może nie jest to dzieło równie popularne, jak późniejsze opery Mozarta, jednak Rousseau nie zmieniłby swojego zdania: urok i rozkosz płynąca z tej muzyki są nieprzemijające. Tym bardziej, że to kolejne operowe wcielenie mitu o Orfeuszu - nota bene fundamentalnego mitu sztuki muzycznej - wyjątkowo kończy się... pozytywnie: Orfeusz w nieunikniony sposób odwraca się i Eurydyka od niego odchodzi, jednak potem, rozpaczającemu śpiewakowi (sławna aria "Che faro senza Euridice") przywraca ją Amor. Wszystko okazuje się grą miłości...
W spektaklu CC gra rozszerza się jednak i pogłębia: miłość, sztuka akceptacji, jest zjawiskiem, które ma towarzyszyć ludziom przez długie dziesięciolecia życia... "W naszej realizacji historia Orfeusza nie jest ilustrowana wprost - wyjaśnia reżyser spektaklu, Cezary Tomaszewski - tylko wykorzystana jako punkt wyjścia i inspiracji dla asocjacji na temat starzenia się, miłości i śmierci, ciała ludzkiego i ruchu widzianego w nowoczesnej perspektywie, pozwalającej na rozpatrywanie prostych ćwiczeń gimnastycznych w kategorii tańca."
Utwór wykonany zostanie w pierwotnej, włoskiej wersji językowej, jednak w Paryżu wystawiony był po francusku - ciekawostką jest, że zachwycony nim Rousseau, wcześniej tyleż pesymistycznie, co radykalnie przewidywał, że z powodów estetyczno-językowych "Francuzi muzyki mieć nie mogą, a jeżeli ją będą mieli, tym gorzej dla nich". Już niebawem Niemiec Gluck zachwycił go muzyką uznaną za "francuską"...
9.12.2011 - Nowy Sącz MCK Sokół 18.00
10.12.2011 - Kraków PTG Sokół 19.00
11.12.2011 - Kraków PTG Sokół 19.00
Gluck: ORFEO ED EURIDICE
koncept, reżyseria i choreografia: Cezary Tomaszewski
kierownictwo muzyczne: Jan Tomasz Adamus
kostiumy: Anna Maria Karczmarska, współpraca: Małgorzata Chruściel
stylizacja: Bartek Satora
Euridice: Marzena Lubaszka
Orfeo: Kai Wessel
Amor: Justyna Ilnicka
oraz gościnnie w roli Śmierci: Maciej Chorąży
Chór i Orkiestra Capella Cracoviensis
oraz Seniorzy ze "Zwartej Braci Sokoła" a także dzieci i młodzież ćwicząca wyczynowo gimnastykę artystyczną z PTG "Sokół"
Najnowszy projekt Capelli Cracoviensis "Orfeusz i Eurydyka"
środa, 30 listopada 2011 (11:55)
Jaką operą jest "Orfeusz i Eurydyka" Glucka? Taką, że po wysłuchaniu jej Jean-Jacques Rousseau wykrzyknął: "Jeżeli przez dwie godziny można zaznać takiej rozkoszy, wnoszę z tego, że życie ma swoje zalety!"
