Muzyka pod choinkę - to się opłaca...

poniedziałek, 3 grudnia 2012 (14:51)

W "Był sobie chłopiec" bohatera, granego przez Hugh Granta, pytają, z czego tak naprawdę żyje? Otóż wygodne życie zapewniają mu tantiemy za kolędę, skomponowaną przez jego ojca. Jeżeli tak, to George Michael dzięki "Last Christmas" nie powinien się martwić o środki do życia...

Od debiutu w 1984 roku piosenka "Last Christmas" grana jest w okresie świąt Bożego Narodzenia przez stacje na całym świecie. Konkurować z nią może jedynie "Jingle Bells" w różnych wykonaniach, czy "Wonderful Christmas Time" Paula McCartneya.

Trochę zapomniany już Shakin Stevens podczas świąt też przeżywa swoje pięć minut. Niecałe, bo utwór "Merry Christmas Everyone" trwa dokładnie 4 minuty, ale w święta grany jest już od kilku lat. W przeciwieństwie do innych tego typu utworów, ta piosenka jest melodyjna i skoczna - nogi same chodzą! Może dlatego tak się podoba...

A polskie piosenki pod choinkę? Nie ma ich zbyt wiele. Co prawda gwiazdy nagrywają kolędy, ale własnych świątecznych utworów - znacznie mniej. I nic dziwnego, że co roku w okolicach wigilii rozbrzmiewa: "Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy...". Kompozycja Seweryna Krajewskiego nagrana jeszcze z Czerwonymi Gitarami doczekała się wielu wykonań, ale do dziś wraca w oryginalnej wersji. Bo jak tu nie śpiewać: "Niebo - ziemi, niebu - ziemia, wszyscy - wszystkim ślą życzenia...".

Zbigniew Krzyżanowski (PAP Life) fot.PAP/EPA