ON AIR
od 09:00 Czas Wolny z RMF Classic zaprasza: Dariusz Stańczuk

350 lat paryskiej Opery

Opera Paryska obchodzi 350-lecie istnienia. Słynne miejsce, które rywalizuje z La Scalą w Mediolanie i Teatrem Bolszoj w Moskwie, Opera de Paris powstała 28 czerwca 1669 roku, skupiając od początku grupę śpiewaków, pierwszą profesjonalną orkiestrę francuską i corps de ballet.

350 lat paryskiej Opery
fot.PAP/EPA

Opera Paryska utożsamiana jest od półtora wieku z Palais Garnier. Ale instytucja na początku wędrowała z miejsca na miejsce przez 200 lat, zmieniając 11 razy adres, a jej sceny były kilkakrotnie niszczone przez pożary.

Reformator opery, niemiecki kompozytor Christoph Willibald Gluck, triumfował na paryskiej scenie z produkcjami, które odwracały się od włoskich stereotypów. Królowa Maria Antonina "ściągnęła" jego "Iphigenie en Aulide" w kwietniu 1774 roku. Premiera "Ifigenii w Taurydzie" nastąpiła w 1779 roku. Włoch Gioachino Rossini skomponował dla Opery Paryskiej wspaniałą operę "Wilhelm Tell", historyczny fresk, trwający cztery godziny, który publiczność przyjęła jednak chłodno podczas premiery w sierpniu 1829 roku. 14 stycznia 1858 Felice Orsini dokonał nieudanego zamachu na Napoleona III i cesarzową Eugenię, gdy byli oni w drodze do Opery właśnie na spektakl "Wilhelma Tella".

Apoteoza romantycznego baletu, słynna "Giselle" powstała w Operze Paryskiej 28 czerwca 1841 r. Od tego czasu choreografia ta została wykonana ponad 700 razy. Jest to najbardziej taneczny balet z paryskiego repertuaru.

Pod ogniem tysięcy palników gazowych Palais Garnier został uroczyście otwarty 5 stycznia 1875 r., w obecności koronowanych głów. Zachwyca monumentalna klatka schodowa, foyer jak sala balowa - gmach pełen marmuru, złota i żyrandoli. Tylko szarlatan, zapomniany wśród gości, architekt Charles Garnier, musiał w ostatniej chwili zapłacić za swoje miejsce...

Paryska Opera ma w swej historii wydarzenia spektakularne i pamięta wielkich artystów, którzy występowali w tym prestiżowym miejscu. Spektakl "Norma" miał premierę 22 maja 1964 r. W Operze Georges Pretre z batutą, Franco Zeffirelli na scenie i Maria Callas w roli tytułowej. Diva śpiewała operę Vincenzo Belliniego przed publicznością złożoną z gwiazd: Romy Schneider, Grace Kelly... Przeciwnicy i zwolennicy Callas doszli do porozumienia w pełnej ekscytacji atmosferze.

Ale zapamiętano także wielki wpadki podczas uroczystych gal, gdy np. nagle zabrakło prądu. Wieczór galowy, 11 kwietnia 1975 r., zorganizowano w imię przyjaźni francusko-niemieckiej: przed prezydentami Francji i Niemiec sopranistka Birgit Nilsson grała "Elektrę" w reżyserii weterana Karla Boehma. Awaria zasilania pogrążyła widownię w ciemności w samym środku opery Richarda Straussa...

Wydaje się, że nie byłoby wielkiej sławy baletu Opery, gdyby nie przybysz ze Wschodu. Gwiazda najbardziej błyskotliwego w świecie tańca, Rudolf Nureyev został w 1983 r. dyrektorem tańca w Operze. Blask radzieckiego dezertera odbił się na całej paryskiej trupie. Ten "władca tańca" został pokonany 6 stycznia 1993 r. przez AIDS. Jego trumna została wystawiona na terenie Pałacu Garnier.

W obecnych czasach Opera to nie tylko Pałac Garnier. W dwusetną rocznicę rewolucji francuskiej Opera Paryska zainaugurowała 13 lipca 1989 roku swą drugą siedzibę: Operę Bastille. Głosy Placido Domingo, Barbary Hendricks i Ruggero Raimondi rozbrzmiewały tej nocy w nowym teatrze na 2700 miejsc, największym w Europie teatrze operowym. (PAP Life)

Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic