ON AIR
od 14:00 Wydział Kultury RMF Classic zapraszają: Natalia Grzeszczyk Dariusz Stańczuk

Wystawa, której nie było… Ignacy Łopieński (1865–1941) – odnowiciel sztuki graficznej

Lato 1939 roku różniło się od typowych miesięcy urlopowych. W poczuciu zbliżającego się zagrożenia dyrektor warszawskiego Muzeum Narodowego, Stanisław Lorentz, już wiosną pamiętnego roku nakazał wykonanie 230 specjalnych skrzyń na zabezpieczenie muzealnych zbiorów. W sierpniu rozpoczęła się akcja pakowania najcenniejszych zabytków, często zdejmowanych z ekspozycji. Skrzynie z zabytkami zniesiono do piwnic i magazynów muzeum, gdyż nie planowano ewakuacji zbiorów poza Warszawę. Prace te przebiegały stopniowo, nie budząc zaniepokojenia publiczności odwiedzającej nowy gmach Muzeum, nawet planowano kolejne nowe ekspozycje. Jedną z nich miała być wystawa monograficzna warszawskiego grafika Ignacego Łopieńskiego. Okazją ku temu był przypadający na 1939 rok jubileusz 50-lecia twórczości tego zasłużonego artysty. Zapewne gdyby nie wybuch II wojny światowej warszawska publiczność jesienią 1939 roku zapoznała by się z jego twórczością. Dziś, po 80 latach od niedoszłej wystawy, Muzeum Narodowe postanowiło ponownie przybliżyć postać nieco zapomnianego artysty.

5 grudnia 2019 - 16 lutego 2020
Miejsce: Muzeum Narodowe w Warszawie


„Wystawa, której nie było… Ignacy Łopieński (1865–1941) – odnowiciel sztuki graficznej” będzie prezentowana w gmachu głównym MNW (Aleje Jerozolimskie 3) w okresie od 5 grudnia 2019 do 16 lutego 2020.

Ignacy urodził się w 1865 roku w warszawskiej rodzinie artystów brązowników. Zarówno jego ojciec, Jan, jak i dwóch braci, Grzegorz i Feliks, poświęcili się brązownictwu – sztuce odlewu ze stopu miedzi z cyną i innymi metalami. Zakład Jana, a później synów, którzy od końca XIX wieku działali pod nazwą „Bracia Łopieńscy”, rozwinął się znakomicie, gdyż jak pisano „Łopieńscy nie szli utartymi drogami szablonowej rutyny, lecz stwarzali dzieła oryginalnie pomyślane, z wielką dbałością o czystość rysunku i stylu, w tym się przyczyniając do rozwoju polskiej sztuki zdobniczej”.
    
Przyszły grafik wspominał, że wzrastał w domu, w którym zbierał się „cały świat artystyczny Warszawy”. Początkowo kształcił się w warszawskiej Klasie Rysunkowej kierowanej przez Wojciecha Gersona i Aleksandra Kamińskiego, szkole, która po upadku powstania styczniowego i zamknięciu Szkoły Sztuk Pięknych była miejscem, gdzie zdobywali wiedzę i umiejętności przyszli artyści. Łopieński po nauce rzemiosła artystycznego i rzeźby w Warszawie, Wiedniu i Paryżu, ostatecznie już jako młody, ale doświadczony twórca trafił w 1888 roku do Monachium i dzięki stypendium warszawskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych rozpoczął naukę technik graficznych w klasie prowadzonej przez niemieckiego grafika profesora Johanna Leonharda Raaba. Łopieński przyjaźnił się wówczas z wieloma polskimi studentami i artystami, w tym z Olgą Boznańską. Już w czasie monachijskich studiów zdobywał uznanie i nagrody za swe grafiki na międzynarodowych wystawach w Monachium, Berlinie, Petersburgu i Lwowie. Zasłynął wtedy jako znakomity interpretator w akwaforcie obrazów polskich mistrzów malarstwa z Janem Matejką, Anną Bilińską, Alfredem Wieruszem-Kowalskim i Julianem Fałatem na czele.    

Gdy Ignacy Łopieński w połowie ostatniej dekady XIX wieku powrócił do kraju, był już nie tylko cenionym grafikiem, ale także doświadczonym medalierem i rzeźbiarzem. Umiejętności, które posiadał przyciągały ku niemu malarzy, chcących wzorem swych zachodnich kolegów pozać tajniki technik graficznych i spróbować w nich swych sił. Sprzyjały temu również możliwości techniczne, czyli sprowadzenie do Warszawy prasy graficznej do druku wklęsłego (co nie należało do zadań łatwych z uwagi na panującą w Kongresówce carską cenzurę i związane z tym obostrzenia). Do największych twórców, którzy korzystali z doświadczeń Łopieńskiego i przez znaczny okres swej działalności poświęcili się grafice należeli Leon Wyczółkowski, Józef Pankiewicz i Zofia Stankiewiczówna.

Po ponad dwuletnim pobycie we Francji w połowie pierwszej dekady XX wieku Łopieński wrócił do kraju wzbogacony o nowe doświadczenia artystyczne. We Francji rozwinął się w zakresie studiowania koloru, rzeźby a przede wszystkim w technikach graficznych. Utrzymywał kontakt z kolonią polskich artystów w Paryżu, w tym z rozpoczynającą karierę malarką Melą Muter, którą dwukrotnie sportretował. Po powrocie do Warszawy, na fali zainteresowania dla grafiki autorskiej, współtworzył Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Graficznych (1912–1918). Przez kilka lat działalności stowarzyszenia urządzano spotkania i kursy, na których można było zapoznać się z technikami graficznymi oraz odbijać ryciny w urządzonej w tym celu pracowni. Towarzystwo najbardziej zasłynęło z organizowania ogólnopolskich konkursów i wystaw, przyciągających niemal wszystkich działających w kraju artystów grafików.
    
Po wojnie wraz z odzyskaniem niepodległości działalność Ignacego Łopieńskiego skupiła się wokół edukacji plastycznej dzieci i młodzieży oraz promowaniu grafiki artystycznej w ramach Związku Polskich Artystów Grafików. Uznano go wówczas za „apostoła” i odnowiciela grafiki polskiej. Uhonorowano go Złotym Krzyżem Zasługi (1931) oraz nagrodą m.st. Warszawy za całokształt pracy artystycznej (1936).
    
Tematami jego prac autorskich były głównie portrety, sceny rodzajowe i pejzaże. W dwudziestoleciu międzywojennym chętnie ukazywał polskie miasta (Gdynię, Żarnowiec, Bydgoszcz, Płock, Łowicz, Skierniewice, Sulejów, Wąchock, Oświęcim i bliską mu Warszawę). Jedną z najsłynniejszych grafik z tego czasu był portret marszałka Józefa Piłsudskiego, za który otrzymał nagrodę na wystawie w poznańskim Domu Żołnierza w maju 1939 roku.
    
Łopieński uprawiał również grafikę użytkową. Wykonywał w szlachetnych technikach graficznych (akwaforta, miedzioryt) dyplomy, afisze, zaproszenia, a także ekslibrisy. Wśród nich były takie ciekawe realizacje jak patent oficerski Wojska Polskiego wykonany wedle projektu Wojciecha Jastrzębowskiego w 1927 roku, czy własnego autorstwa Dyplom Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich za zawody o mistrzostwo Polski z 1924 roku.
    
Rok 1939 zapowiadał się dla artysty pracowicie. Oprócz współpracy przy planowanej wystawie artysta w sierpniu udał się do województwa stanisławowskiego na Kresy Wschodnie, w celu wykonania portretów polskiego ziemiaństwa. Tam zastała go wojna i sowiecka aneksja. Udało mu się przedostać do Lwowa, w którym cierpiąc głód zajmował się dorywczymi pracami. W 1941 roku po ataku Rzeszy Niemieckiej na ZSRR udało mu się powrócić do Warszawy. Zmarł w swoim mieszkaniu 23 listopada 1941 roku. Dwa dni później pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim. Trzy lata po śmierci artysty, po upadku powstania warszawskiego, wraz z najcenniejszymi zbiorami z muzeum wywiezione zostały także grafiki i rysunki Łopieńskiego przygotowane na jesienną wystawę. Choć większość wywiezionych wówczas muzealiów wróciła do Polski w 1946 roku to jednak nie było wśród nich prac Łopieńskiego. Dopiero w roku 2014, dzięki pomocy Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP, zostały one odzyskane i powróciły do muzeum, dając impuls do podjęcia przygotowywań do wystawy.    

Historia sztuki rzadko przedstawiała Łopieńskiego jako samodzielnego twórcę, doceniając głównie jego zasługi dla reprodukowania w grafice dzieł polskiego malarstwa. Obecna wystawa ma na celu przypomnienie bogatego dorobku artystycznego tego wyjątkowego i godnego pamięci artysty.

Materiały prasowe Muzeum Narodowego w Warszawie


Słuchaj RMF Classic i RMF Classic+ w aplikacji.

Pobierz i miej najpiękniejszą muzykę filmową i klasyczną zawsze przy sobie.

Aplikacja mobilna RMF Classic